CBOS: Polacy i Czesi bardziej optymistyczni ws. gospodarki niż Węgrzy i Słowacy
Polacy i Czesi są bardziej optymistyczni w ocenach sytuacji gospodarczej niż Węgrzy i Słowacy - wynika z opublikowanego w czwartek badania CBOS "Oceny i prognozy sytuacji gospodarczej oraz warunków materialnych gospodarstw domowych w krajach Grupy Wyszehradzkiej".
18.08.2016 12:30
Zgodnie z raportem CBOS niemal jedna trzecia badanych Polaków i Czechów sytuację gospodarczą ocenia jako dobrą (po 31 proc.). Opinię tę na Węgrzech podziela 17 proc. badanych a na Słowacji 15 proc.
"We wszystkich badanych krajach, z wyjątkiem Słowacji, przeważają respondenci postrzegający sytuację gospodarczą w swoim kraju jako przeciętną. Natomiast wśród Słowaków prawie połowa (45 proc.) ocenia sytuację ekonomiczną jako złą. Na Węgrzech więcej osób widzi sytuację swojego kraju jako złą niż dobrą, natomiast Polacy i Czesi oceniają ją częściej jako dobrą niż złą" - napisano w komunikacie CBOS.
Z badania wynika, że poziom niezadowolenia Słowaków spadł o 10 pkt proc. w porównaniu z początkiem roku. "Można więc mówić o istotnej poprawie ocen sytuacji gospodarczej w tym kraju. Od sześciu lat udział negatywnych ocen na Słowacji nie był tak niski jak obecnie. Nastroje w tej kwestii nie uległy w Polsce i Czechach w ciągu ostatniego półrocza istotnym zmianom (odpowiednio 21 proc. i 24 proc. - PAP), zaś na Węgrzech nieznacznie wzrósł udział opinii negatywnych (z 33 proc. do 37 proc.), kosztem ocen przeciętnych" - dodano.
CBOS informuje, że mniej więcej połowa dorosłych mieszkańców każdego z badanych krajów sądzi, że sytuacja gospodarcza w najbliższym roku nie ulegnie zmianie, ale najczęściej opinię tę podzielają Węgrzy (54 proc.). W Polsce i Czechach co czwarta osoba spodziewa się poprawy sytuacji ekonomicznej, odsetek ten jest nieco niższy na Słowacji i Węgrzech (19 proc. i 22 proc.). Wśród Słowaków, jako jedynych z badanych, w opiniach na temat rozwoju gospodarki w najbliższym roku pesymizm przeważa nad optymizmem - uważa tak 25 proc. naszych południowych sąsiadów.
Połowa Polaków (51 proc.) i Czechów (49 proc.) jest zadowolona ze swojej sytuacji materialnej. Mniej więcej taki sam jest udział ocen przeciętnych ("ani dobre, ani złe") wśród Słowaków i Węgrów. Wśród tych ostatnich negatywne oceny własnych warunków materialnych przeważają nad pozytywnymi.
"Na Słowacji prawie równoliczne są grupy osób określających swoją sytuację materialną jako dobrą (25 proc.) oraz uważających ją za złą (24 proc.). Najmniej osób deklarujących, że znajdują się w złej sytuacji ekonomicznej, jest w Polsce (7 proc.) oraz, w drugiej kolejności, w Czechach (14 proc.)" - wyjaśnia CBOS.
W komunikacie zauważono, że od początku roku nieznacznie zmalał odsetek osób twierdzących, że żyje im się w Polsce źle (z 10 proc. na 7 proc.). W Czechach wzrosło zadowolenie z sytuacji materialnej gospodarstw domowych (z 45 proc. do 49 proc.), natomiast na Słowacji - nieznacznie spadło (z 27 proc. na 25 proc.). Według CBOS można jednak powiedzieć, że oceny warunków gospodarstw domowych w krajach Grupy Wyszehradzkiej nie uległy w ostatnim czasie gwałtownym zmianom.
"Większość badanych we wszystkich czterech krajach spodziewa się, że w ciągu najbliższego roku warunki materialne ich gospodarstw domowych nie ulegną zmianie. Mniej więcej co piąty ankietowany oczekuje, że się poprawią. Największy odsetek osób obawiających się pogorszenia warunków bytowych odnotowano wśród Czechów (15 proc.), a najniższy - w Polsce (8 proc.)" - wyjaśniono.
Według CBOS przewidywania dotyczące własnych warunków materialnych w ciągu najbliższego roku są także wskaźnikiem, który ujawnia najmniejsze zróżnicowanie wśród mieszkańców krajów Grupy Wyszehradzkiej.
W Polsce badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 30 czerwca - 7 lipca 2016 r. na liczącej 983 osoby reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców. Sondaż w Czechach (CVVM) realizowano w dniach 3-20 czerwca 2016 r. na grupie 1005 osób, na Słowacji (FOCUS) w dniach 14-20 czerwca 2016 r. na grupie 1003 osób, a na Węgrzech (TÁRKI) w dniach 15-24 lipca 2016 r. na grupie 999 osób.