Cebula zwiedziła więcej krajów niż ty. Inspektorzy ruszyli do sklepów badać warzywa

W co trzecim sklepie warzywa i owoce są źle oznaczane. Te importowane sprzedaje się jako polskie. Inspekcja handlowa rusza z kontrolami do sklepów, by klienci, którzy szukają polskich produktów, faktycznie takie kupowali. Tymczasem okazuje się, że wciąż można trafić na holenderską paprykę, która wedle etykiety pochodzi z Polski.

Etykiety na warzywach często kłamią.
Źródło zdjęć: © pxhere.com | pxhere.com
Konrad Bagiński

Wojnę zagranicznym warzywom wytoczyła w tym roku AgroUnia. Grupa rolników i producentów żywności, którzy postanowili zwrócili uwagę na problem żywności, trafiającej w ręce polskich klientów w sposób zakamuflowany. Niektórzy porównują AgroUnię do słynnych francuskich żółtych kamizelek. Faktem jest, że grupa zorganizowała w Warszawie i innych miastach kilka spektakularnych akcji protestacyjnych.

Zaowocowało to m.in. wzmożonymi kontrolami Inspekcji Handlowej w sklepach, dyskontach i supermarketach. Dzięki temu wyszły na jaw przedziwne sztuczki stosowane przez sprzedawców żywności. UOKiK prezentował już część badań, ale ostatnio Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Lublinie dołożył do tego garść niezwykle ciekawych przykładów.

Obejrzyj: UOKIK ostrzega. Nagminnie oszukują nas na czosnku

Cebula kosmopolitka

Najbardziej rzuca się w oczy cebula, która może pochodzić zarówno z Polski czy Niemiec, ale równie dobrze mogła przyjechać z Nowej Zelandii. Co ciekawe, nie jest to błąd. Gdybyśmy chcieli pojechać do Nowej Zelandii, czeka nas 38 godzin lotu, 2-3 przesiadki i wydatek rzędu 10 tysięcy złotych. A jednak na europejskim rynku cebuli panuje taki zastój, że wiele krajów Starego Kontynentu faktycznie kupuje to warzywo hodowane w Nowej Zelandii.

Inspektorzy sprawdzili 284 partie świeżych owoców i warzyw, z których zakwestionowano 11. Nieprawidłowości polegające na umieszczeniu nierzetelnej informacji dla konsumentów o kraju pochodzenia oferowanych owoców i warzyw stwierdzono w 4 sklepach należących do dwóch sieci handlowych.

W jednym ze sklepów w Chełmie pochodzące z Holandii papryka czerwona i seler oraz hiszpańska marchewka sprzedawane były jako polskie. Dodatkowo na wywieszkach kapusty, pietruszki i cebuli umieszczone było kilka krajów pochodzenia bez zaznaczenia właściwego. Inspektorzy wszczęli wobec właściciela sklepu postępowanie administracyjne.

W jednym ze sklepów w Krasnobrodzie zakwestionowano dwie partie świeżych owoców i warzyw. Pietruszka z Hiszpanii sprzedawana była jako polska a pomidor oznaczono jako pochodzący z Polski lub Holandii. W tym przypadku skończyło się na mandacie w kwocie 500 złotych.

Podobna sytuacja miała miejsce w sklepie w Tomaszowie Lubelskim. Klient kupujący czereśnie otrzymał informację, że pochodzą one z Polski lub Turcji, kapusta miała przyjechać z Polski lub Niemiec. W Zamościu w jednym z kontrolowanych sklepów cebula była oznaczona jako polska i holenderska. Wobec handlowców inspektorzy również wszczęli postępowania administracyjne.

- Nieprawidłowa informacja o kraju pochodzenia lub jej brak to wprowadzanie konsumentów w błąd. Polacy coraz częściej zwracają na to uwagę, starają się wybierać produkty polskie. Sprzedawcy i dostawcy mniej lub bardziej świadomie wykorzystują ten fakt, przypisując polskie pochodzenie zagranicznym warzywom i owocom. Musimy walczyć z takimi praktykami, żeby konsument zawsze wiedział, co i skąd kupuje. Dlatego kontrole Inspekcji Handlowej są bardzo ważne – mówi wiceprezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Marchewka jednak polska

Co ciekawe był też przypadek odwrotny. Jeden z właścicieli sklepów został ukarany za oznaczenie sprzedawanej przez siebie marchewki jako polskiej, podczas gdy dokumenty wskazywały, iż została ona sprowadzona z Włoch. Okazało się jednak, że rzeczywiście jest to polska marchew, jednak pracownik hurtowni pomylił się podczas wypisywania faktury i w pole "kraj pochodzenia" wpisał "Włochy". Po wyjaśnieniu sytuacji sprzedawca nie został ukarany.

Kontrole są prowadzone nadal. Na niesolidnych sprzedawców mogą zostać nałożone kary pieniężne dochodzące do 20-krotności średniej krajowej, czyli poziomu 91 700 zł.

Krajem pochodzenia powinny być oznakowane między innymi świeże owoce i warzywa, wołowina i cielęcina, ryby i owoce morza, miód, wino, oliwa z oliwek, jaja, surowe, pakowana wieprzowina, mięso kozie, baranina i drób. W Polsce wymagane jest także podawanie kraju pochodzenia wieprzowiny, mięsa koziego, baraniny czy drobiu sprzedawanego na wagę.

Od niedawna ziemniaki, zarówno te oferowane na wagę, jak i pakowane, muszą mieć informację o kraju pochodzenia wraz z wizerunkiem flagi tego kraju. Nieprawidłowości należy zgłaszać Inspekcji Handlowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
LOT żartuje z afery masłowej. Przewoźnik dodał wymowną grafikę
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Zgoda na budowę gigakompleksu hotelowego w Polsce wstrzymana
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Kupowali od nas głównie wodę mineralną. Teraz trafi tam nasza wołowina
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Źle naliczona emerytura? Sprawdź, na co zwrócić uwagę
Zbliża się remont mostu nad Elblągiem. Potrzebny będzie tymczasowy
Zbliża się remont mostu nad Elblągiem. Potrzebny będzie tymczasowy
Nietypowy pomysł. Zatrudnili artystkę, żeby zaoszczędzić na remontach
Nietypowy pomysł. Zatrudnili artystkę, żeby zaoszczędzić na remontach
Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Sieć należąca do Niemców zwija swój koncept w Litwie. Oto dlaczego
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Ruch prokuratury wobec urzędnika oskarżonego o czyn wobec małoletniej
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Wojsko znów sprzedaje auta. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw
Niemiecka marka odzieżowa upada. 400 sklepów bez dostaw
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzy 40 nowych sklepów
Malezyjski gigant rozkręca się w Polsce. Otworzy 40 nowych sklepów
Skontrolowali tony ogórków z Rosji i Białorusi. Oto co wykryli
Skontrolowali tony ogórków z Rosji i Białorusi. Oto co wykryli