Celne ułatwienia na granicach
W przyszłym roku maksymalnie dobę ma trwać odprawa towarów w portach, a celnicy wprowadzą nowe ułatwienia dla przedsiębiorców.
16.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:07
Probiznesowego nastawienia służby celnej nie zmieni nawet tegoroczny kłopot ze zrealizowaniem założeń akcyzowych - twierdzi Jacek Kapica, szef celnej administracji. Już wiadomo, że do kasy państwa nie uda się zebrać całej zaplanowanej kwoty akcyzy, czyli ponad 62 mld zł. - Wszystko przez niższą sprzedaż alkoholu - twierdzi wiceminister finansów Jarosław Neneman.
Jacek Kapica przyznaje, że największy problem jest ze zmianą mentalności funkcjonariuszy, którzy teraz mają ułatwiać biznes uczciwym przedsiębiorcom. Szef Służby Celnej zapewnia, że ten rok był przełomowy: ponad 500 firm utrzymało status autoryzowanego operatora ekonomicznego. Certyfikat jest ceniony, bo oznacza przywileje przy odprawie towarów na granicach. Zresztą, jak twierdzi Kapica, już 60 proc. ładunków odprawianych jest w procedurze uproszczonej, a z ułatwień korzysta ponad 40 proc. polskich handlowców uczestniczących w obrocie międzynarodowym. Większość dokumentów towarzyszących odprawie przesyłanych jest elektronicznie.
A od nowego roku celnicy oddadzą agendom Krajowej Izby Gospodarczej prawo wydawania świadectw pochodzenia towarów, deregulacja otworzy też szerzej drogę do zawodu agenta celnego. Nowe prawo o ułatwieniach zmusi od nowego roku kontrolerów do odprawiania towarów w portach w nieprzekraczalnym czasie 24 godzin. Oznacza to konieczność przyspieszenia kontroli nie tylko celnej, fiskalnej, ale też np. weterynaryjnej czy fitosanitarnej.