Koniec podwyżek cen paliw. Chroni nas mocna waluta
- Ostatnie dni to obniżki dla tankujących, a jeśli chodzi o dalsze prognozy, także nie są one szczególnie niepokojące - podaje Jakub Bogucki z serwisu e-petrol. - Wygląda na to, że do końca listopada ceny mogą na stacjach ulegać dalszym umiarkowanym spadkom - dodał.
Podobne prognozy przedstawia BM Reflex. „Ceny paliw na stacjach pozostaną stabilne lub spadną podobnie jak w mijającym tygodniu” - piszą analitycy biura. Oznacza to, że benzyna PB 95 powinna zostać w pobliżu średniej z tego tygodnia 4,73 zł za litr, a olej napędowy około 4,58 zł.
E-petrol spodziewa się nawet lekkich spadków. „Przewidujemy, że cena benzyny 95-oktanowej kosztować może 4,59-4,70 zł za litr. Dla oleju napędowego poziom cenowy znajdzie się w przedziale 4,51-4,60 zł za litr” - podano w komunikacie. Jeśli chodzi o ceny autogazu - oczekiwane widełki cenowe wynosić mają 2,11-2,17 zł za litr.
Polscy naukowcy chcą odzyskać paliwo z plastiku
Analitycy wskazują na niewielkie zmiany cen w rafineriach. Wszystko to mimo wzrostom na światowych rynkach. W piątek cena ropy Brent wzrosła w dolarach o 0,3 proc., a amerykańska WTI o 1,4 proc. W ciągu tygodnia ta pierwsza zdrożała o 1,7 proc., a druga o 4 proc.
Od czego jednak mamy silnego złotego? Nasza waluta nadrobiła do dolara w ciągu dwóch tygodni 2,1 proc. (od początku roku 15 proc.), więc drożejąca w dolarach ropa nam chwilowo niestraszna.
OPEC coraz bliżej
Wiedeńskie spotkanie OPEC odbędzie się w czwartek 30 listopada i potrwać ma zaledwie trzy godziny.
- To może sugerować, że etap pozakulisowych negocjacji został już zakończony a sama decyzja będzie formalnością - twierdzi Jakub Bogucki z e-petrol.
Z drugiej strony BM Reflex podaje, że Rosja o ile popiera ideę przedłużenia porozumienia, tak nie do końca przekonana jest, aby taką decyzję podejmować już 30 listopada.
Na piątkowe wzrosty cen ropy - szczególnie WTI (+1,4 proc.), bo kurs Brent zmienił się nieznacznie (+0,3 proc.) - wpłynęły wydarzenia w Ameryce Północnej. Doszło do częściowego zamknięcia ropociągu Keystone, łączącego kanadyjskie pola naftowe z USA, po wycieku 5 tys. baryłek na tereny rolnicze.
Tym ropociągiem zwykle transportowane jest 590 tys. baryłek dziennie do rafinerii amerykańskich, a przestój zmniejszy zapasy w zbiornikach Cushing w Oklahoma - podaje agencja Reuters.