Ceny paliw na stacjach będą rosnąć wraz z początkiem wakacji

Średnie ceny detaliczne u poszczególnych dystrybutorów paliw.

Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:

Zgodnie z oczekiwaniami na koniec czerwca, a zarazem początek wakacji ceny na stacjach zaczną rosnąć. Pierwsze i to nie małe podwyżki cen (nawet do 10 groszy na litrze) odnotowaliśmy już w mijającym tygodniu, choć na części stacji pozostają na niezmienionym poziomie. To niestety oznacza, że średni poziom cen będzie rósł w kolejnych dniach. W dalszym ciągu na części stacji korekty będą sięgać 10 gorszy na litrze, co przełoży się na 3-5 groszowy wzrost średniej ceny benzyn i diesla.

Umocnienie złotego wobec dolara wpłynęło na wyhamowanie wzrostów cen hurtowych. W okresie 11 - 18 czerwca ceny paliw w PKN Orlen spadły: Eurosuper 95 o 16 PLN/1000 l, oleju napędowego o 12 PLN/1000 l. W tym samym czasie produkty z Grupy Lotos podrożały odpowiednio o 3 i 22 PLN/1000 l.

Średnio za litr benzyny Eurosuper 95 płacimy 4,72 zł, Superplus 98 - 4,90 zł, oleju napędowego - 4,43 zł, LPG - 2,15 zł. We wszystkich przypadkach oznacza to wzrost w stosunku do poziomu z ubiegłego tygodnia, z tym że Eurosuper 95 i olej napędowy podrożały średnio o 5 gr/l, natomiast Superplus 98 i LPG o 3 grosze na litrze.

Sytuacja jest analogiczna do tej sprzed roku, kiedy w tygodniu kończącym się 19 czerwca ceny detaliczne wzrosły od 13 groszy na litrze (olej napędowy) do 15 groszy na litrze (benzyna Eurosuper 95). LPG podrożał wówczas o 3 gr/l, czyli tak jak w tym roku.

Ceny ropy Brent w Londynie w mijającym tygodniu przebiły chwilowo poziom 79 $ tym samym ceny ropy na giełdzie są najwyższe od ponad miesiąca.

W perspektywie tygodniowej możliwa jest kontynuacja wzrostów cen w rejon 84 $ z tym, że najprawdopodobniej po wcześniejszej korekcie spadkowej. Wraz z początkiem nowego tygodnia możemy obserwować krótkotrwałą korektę i spadek cen ropy w rejon 76$. Wyhamowaniu wzrostów cen ropy mogą sprzyjać czwartkowe informacje makro z USA gdzie rozczarowały dane na temat wskaźników aktywności przemysłu przetwórczego w Filadelfii i większy od oczekiwań wzrost tzw. nowych bezrobotnych. Chwilowo przekłada się to na spekulacje odnośnie przyszłego tempa wzrostu gospodarczego USA - może być ono niższe niż wcześniej zakładano.

Dodatkowo kolejny tydzień z rzędu wzrosły zapasy paliw w USA, a amerykański popyt na benzynę w ostatnich kilku tygodniach był 0,7% niższy niż przed rokiem.

Wzrost inflacji w Chinach do poziomu 3% - najwyższego od 1,5 roku może wpływać na spekulacje odnośnie chłodzenia chińskiej gospodarki co przełożyłoby się na nieco niższe tempo wzrostu popytu na surowce. W drugiej połowie roku oczekiwany jest jednak spadek presji inflacyjnej. Produkcja przemysłowa Chin w maju wzrosła 16,5%; 1,3 pkt. procentowego mniej niż w kwietniu.

Międzynarodowa Agencja Energii zrewidowała natomiast w górę prognozy wzrostu światowego popytu na ropę. Według najnowszych szacunków światowa konsumpcja ropy w tym roku wzrośnie 2% (1,7 mln bbl/d) do poziomu 86,4 mln bbl/d. MAE spodziewa się, że wyciek ropy w rejonie Zatoki Meksykańskiej i konsekwencje jakie niesie to dla dalszego wzrostu produkcji ropy w tym regionie, a przede wszystkim rozwijania obszaru wydobywania ropy z dna mórz, najprawdopodobniej wpłynie na redukcję światowej podaży ropy o 0,9 mln bbl/d (1% obecnej światowej podaży) do roku 2015, co wraz z oczekiwanym spadkiem światowych wolnych mocy przerobowych z obecnych 5,5 mln bbl/d do około 3 mln bbl/d najprawdopodobniej będzie miało wpływ na ceny ropy. Ponad połowa oczekiwanego wzrostu podaży ropy w najbliższych latach ma pochodzić z projektów morskich. Według ostatnich dostępnych prognoz w 2015 roku poziom światowej podaży paliw (ropa konwencjonalna +źródła niekonwencjonalne) szacowany jest na około 89 mln bbl/d, czyli 3 mln bbl/d powyżej
obecnego poziomu.
ISB/Reflex