Stany Zjednoczone
5,5 godz. pracy na bak paliwa
Amerykanie od lat przyzwyczajeni byli do niskich cen na stacjach paliw, stąd też ich zamiłowanie do tzw. muscle car, czyli wielkich i żrących ogromne ilości ropy samochodów. Rewolucja łupkowa sprawiła, że jest jeszcze taniej, bo Stany Zjednoczone dołączyły do grona największych producentów ropy. Obecnie ceny za litr paliwa w tym kraju kształtują się poniżej dolara.
Jeśli do tego dołożymy pensję minimalną na poziomie 7,25 dol., okazuje się, że pełny, 60-litrowy bak paliwa, to dla Amerykanina zaledwie 5,5 godz. harówki.