Ceny ropy w Nowym Jorku spadają; nadzieje na brak zakłóceń dostaw z Iraku
Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają z powodu spekulacji, że pomimo eskalacji przemocy w Iraku nie dojdzie do zakłóceń w dostawach surowca - podają maklerzy.
24.06.2014 08:25
Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na sierpień, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 105,25 USD, po zniżce o 92 centy.
Brent w dostawach na sierpień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 50 centów, do 113,62 USD za baryłkę.
Analitycy oceniają, że nie dojdzie do zakłóceń w dostawach ropy z Iraku.
Inwestorzy czekają teraz na dane o zapasach paliw w USA w ub. tygodniu.
Spodziewany jest spadek zapasów ropy o 1,4 mln baryłek, a benzyny - wzrost o 1,5 mln baryłek.
Departament Energii (DoE) poda swój najnowszy raport o zapasach paliw w USA w środę, po 16.30.
Sunniccy bojownicy plemienni przejęli w niedzielę wieczorem kontrolę nad drogowym przejściem granicznym z Iraku do Jordanii, gdy wojska irackie wycofały się stamtąd po walkach z rebeliantami.
Islamistyczni sunniccy rebelianci przejęli w tym miesiącu kontrolę nad znacznymi obszarami północnego Iraku, deklarując zamiar obalenia zdominowanego przez szyitów irackiego rządu premiera Nuriego al-Malikiego.
Radykalne ugrupowanie zbrojne Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) opanowało najpierw dwumilionowe miasto Mosul, a następnie położony bardziej na południe Tikrit i szereg innych miejscowości.
Ofensywę ISIL wspierają działacze dawnej partii rządzącej Baas z czasów dyktatury Saddama Husajna i bojownicy plemienni.
ISIL, który walczy również ze wspieranym przez szyicki Iran reżimem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, chce utworzyć na terenie Iraku i Syrii sunnicki kalifat, czyli państwo wyznaniowe.