Czeskie kiełbaski tłustsze
Nasi południowi sąsiedzi od lat toczą walkę z gorszej jakości żywnością z Zachodu. W jednym z ostatnich testów, przeprowadzonych przez agencję dTest, porównaniu poddano próbki z czeskiego i niemieckiego sklepu. I o ile znane produkty o międzynarodowych markach, takie jak Nutella czy czekolada Milka, nie różniły się znacząco po obu stronach granicy, to znacznie gorzej wypadało porównanie marek własnych sieci handlowych działających w obu krajach.
Czeska agencja zestawiła produkty marki K-Classic sprzedawanej w sieci Kaufland i okazało się, że np. niemiecki chleb z takiego sklepu zawierał 59 proc. mąki pszennej razowej, podczas gdy czeski - zaledwie 19 proc.
Z kolei chipsy nad Wełtawą zawierały znacznie więcej oleju palmowego niż słonecznikowego. Konsumentom z Niemiec w tym samym czasie serwowano przekąski zawierające jedynie olej słonecznikowy. Jeszcze gorzej wypadło zestawienie kiełbasek, które w Czechach były tłustsze i zawierały mniej mięsa niż niemieckie.