Trwa ładowanie...
19-10-2010 17:24

Chiny dały początek realizacji zysków

Dzisiejsza sesja może zapisać się jako początek większego odreagowania silnych wzrostów z ostatnich tygodni. Podwyżka stóp procentowych w Chinach wyraźnie bowiem pogorszyła globalne nastroje.

Chiny dały początek realizacji zyskówŹródło: Xelion. Doradcy Finansowi
d3bs2w8
d3bs2w8

Na globalnych rynkach kapitałowych mamy do czynienia z ciekawą sytuacją. Eurodolar po krótkiej wizycie nad ważnym poziomem 1,40 koryguje się, a Shanghai Composite po osiągnięciu poziomu 3000 punktów ma szansę na zasłużoną korektę, gdyż po zamknięciu handlu w Państwie Środka ogłoszona została niespodziewana decyzja o podwyżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych.

Przedpołudniowy handel nie zapowiadał tego co zadzieje się później. Owszem wyniki ogłoszone przez Apple i IBM po wczorajszym zamknięciu sesji na Wall Street nie zostały dobrze przyjęte, ale nasz główny indeks zdołał po porannym osłabieniu wypracować nawet niewielkie zwyżki. Kolejne informacje do złych nie należały. Owszem indeks ZEW spadł szósty miesiąc z rzędu, ale było to oczekiwane. Amerykańskie i nasze krajowe dane okazały się wręcz lepsze od prognoz. Krajowa produkcja przemysłowa wzrosła o 11,8 proc. co było wartością minimalnie większą od oczekiwań. Pozytywnym zaskoczeniem były też nowe budowy domów w USA. Ten dobry odczyt niwelowały nieco gorsze dane o liczbie wydanych pozwoleń.

Publikowane wyniki spółek generalnie zaskakiwały pozytywnie, ale ich przełożenie na notowania nie było silne. Inwestorzy wyraźnie chcieli zrealizować zyski i skupili się na informacji o podwyżce chińskich stóp. Warszawski parkiet zareagował nawet bardziej nerwowo od Zachodniej Europy. Niedźwiedzie pokazały więc swoją determinację, co może wymusić dłuższą realizację zysków. Oczywiście scenariuszem alternatywnym jest utrzymywanie się w najbliższych dniach trendu bocznego, ale ciężko jest sobie teraz wyobrazić ochocze ataki na rekordy mini-hossy.

Na rynku walutowym spadający eurodolar pociągnął za sobą złotego, który osłabił się względem dolara i euro. Sentyment do waluty amerykańskiej jest obecnie tak zły, że kontrarianin widzi potencjał do dalszego umocnienia dolara. Nie powinna to być jednak zmiana trendu słabości amerykańskiej waluty, gdyż apetyt inwestorów na wysoko dochodowe aktywa jest zbyt duży. Sygnalizuje to zresztą kolejna w tym miesiącu podwyżka podatku od zakupu obligacji brazylijskich przez inwestorów zagranicznych.

Łukasz Bugaj
Xelion. Doradcy Finansowi

d3bs2w8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bs2w8