Chiny powinny więcej importować, USA oszczędzać

Globalna nierównowaga między państwami z dużą nadwyżką na rachunku obrotów bieżących bilansu płatniczego, jak Chiny, a państwami z rosnącym ujemnym saldem obrotów, jak USA, wymaga korekty - napisał w artykule redakcyjnym czwartkowy "Times".

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Nierównowaga jest ryzykiem dla stabilizacji globalnej gospodarki i finansów - zaznacza gazeta, sugerując, iż ożywienie na świecie utrzyma się tylko wówczas, jeśli Chiny będą więcej importować, a Amerykanie więcej oszczędzać. Obecnie jest odwrotnie. Chińczycy oszczędzają, lokując swoje nadwyżki z handlu w USA.

Lokowanie chińskich oszczędności w USA umożliwia Amerykanom sfinansowanie deficytu w handlu, utrzymanie niskich stóp procentowych i życie na kredyt.

Zbilansowanie globalnej gospodarki gazeta uważa za pilne, dopatrując się związku między narastaniem nierównowagi a finansowym kryzysem z lat 2007-09.

Jak wyjaśnia "Times", szybka ekspansja gospodarki Chin powodowała, że Amerykanie kupowali tanie chińskie towary, co tłumiło inflację w USA. Dzięki temu Fed (bank centralny USA) mógł utrzymywać niskie stopy procentowe. Mimo narastania ujemnego salda obrotów bieżących, Amerykanie nie mieli trudności z przyciągnięciem chińskiego kapitału kupującego federalne obligacje skarbowe, ponieważ rodzimy chiński system bankowy jest słabo rozwinięty.

Niskie stopy procentowe napompowały w USA "bańkę kredytową" ze zgubnymi konsekwencjami. "Kaskada nieściągalnych długów nieoczekiwanie przytłoczyła zachodni system bankowy, który pociągnął globalną gospodarkę w recesję" - tłumaczy dziennik.

Wyrazem nierówności jest to, że nadwyżka handlowa Chin w październiku wyniosła rekordową kwotę 27,1 mld USD. Tymczasem ożywienie gospodarki USA i eurostrefy jest wciąż wątłe.

"Zachodni politycy naciskają na Chiny, by rewaloryzowały walutę. Chiński eksport na światowych rynkach stałby się przez to droższy, ale wzrosłaby siła nabywcza chińskich konsumentów. Mogliby oni wówczas w większym zakresie kupować towary z importu. Byłoby to wsparciem dla wzrostu gospodarki w USA i Europie" - sugeruje gazeta.

"Ze swej strony amerykańskie gospodarstwa domowe powinny więcej oszczędzać. Jeśli oba te czynniki: otwarcie Chin na import i wzrost oszczędności Amerykanów wystąpią razem, to zbilansują wzrost globalnej gospodarki i usuną strukturalne źródło ryzyka" - dodaje "Times".

Gazeta zaznacza zarazem, iż ten "wzniosły cel" musi być realizowany nie groźbami, lecz poprzez szukanie porozumienia. "Presja Zachodu na Chiny w drodze karnych posunięć lub handlowego protekcjonizmu wprowadzanego ukradkiem wiąże się z ryzykiem odwetu, recesji i pogłębienia kryzysu" - stwierdza dziennik.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Kartonami przechytrzyli system kaucyjny. Mamy komentarz producenta
Kartonami przechytrzyli system kaucyjny. Mamy komentarz producenta
Chce przejść na emeryturę w wieku 40 lat. Mówi, ile trzeba zarabiać
Chce przejść na emeryturę w wieku 40 lat. Mówi, ile trzeba zarabiać
Część emerytów dostanie zwrot podatku. Nawet 426 zł
Część emerytów dostanie zwrot podatku. Nawet 426 zł
Górale zacierają ręce na sylwestra. "Takiego ruchu nie było od dawna"
Górale zacierają ręce na sylwestra. "Takiego ruchu nie było od dawna"
Kiedy wymienić opony na zimowe? Oto stawki u wulkanizatorów
Kiedy wymienić opony na zimowe? Oto stawki u wulkanizatorów
Trwają kontrole najemców. Resort szykuje duże zmiany w przepisach
Trwają kontrole najemców. Resort szykuje duże zmiany w przepisach
Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony