Singapur, Hongkong i Paryż
W tym roku, po raz pierwszy w historii zestawienia Worldwide Cost of Living, na pierwszym miejscu znalazły się ex aequo aż trzy miasta.
Są to: Singapur, Hongkong i Paryż. Jak wyglądają ceny naszych "podstawowych" towarów w tych miastach?
Najwięcej za chleb trzeba zapłacić w Paryżu, bo 5,66 dol. Oznacza to, że kilogramowy bochenek chleba nad Sekwaną to wydatek rzędu 21 zł. Kupując piwo z kolei musimy mieć w kieszeni 2,1 dol., czyli 8 zł.
W Hongkongu za takie same zakupy zapłacimy mniej, bo chleb kosztować będzie 3,91 dol. a piwo - tylko 1,77 dol. To 6,8 zł, co oznacza, że jest to najtańsze miasto dla piwoszy spośród metropolii z pierwszej dziesiątki zestawienia.
Z kolei w Singapurze za chleb zapłacimy 3,4 dol., czyli nieco ponad 13 zł. Małe piwo, to wydatek rzędu 9 zł, bo średnia cena kształtuje się na poziomie 2,37 dol.
Podsumowując za nasze zakupy wydamy w Paryżu 7,76 dol., czyli ok. 30 zł, w Hongkongu i Singapurze będzie to kwota ok. 5,7 dol., czyli ok. 22 zł.