Chlebowski: szczyt UE to sukces premiera Tuska i Polski
Według szefa klubu PO Zbigniewa
Chlebowskiego, niedzielny nadzwyczajny antykryzysowy szczyt Unii
Europejskiej, okazał się sukcesem premiera Donalda Tuska i Polski.
02.03.2009 | aktual.: 02.03.2009 11:22
- To duży sukces Polski i premiera Donalda Tuska. Po raz kolejny Polska przywraca szalenie ważne wartości w Unii Europejskiej - wartości wzajemnej solidarności w czasach kryzysu - powiedział w poniedziałek PAP Chlebowski.
Jak dodał, cieszy się, iż na szczycie zwyciężył pogląd, że Europa może w całości - a nie podzielona - walczyć ze skutkami kryzysu. - Pokazaliśmy, że można razem walczyć z kryzysem, że wcale nie są potrzebne podziały na Europę Środkową, Wschodnią, czy Zachodnią" - zaznaczył.
Zdaniem Chlebowskiego, dużym sukcesem szefa rządu było "uświadomienie" przywódcom UE, że protekcjonizm państwowy, jest złym pomysłem na walkę z kryzysem.
- Cieszę się, że przywódcy państw europejskich potwierdzili, że walka z deficytem jest szalenie ważna w czasach kryzysu. Polska droga walki z deficytem uzyskała nie tylko akceptację, ale również uznanie innych państw unijnych - dodał
Szef klubu PO zauważył też, że premier po raz drugi stworzył skuteczną koalicję - wcześniej przy okazji pakietu klimatyczno- energetycznego. "Po zabiegach naszego rządu widać, że Polska odgrywa bardzo aktywną rolę w UE" - podkreślił.
Premier Donald Tusk oświadczył w niedzielę, że antykryzysowy szczyt UE postawił tamę protekcjonizmowi. Dodał, że "mocną opinię przeciwko egoizmom narodowym" podzielili zarówno uczestnicy, zwołanego z jego inicjatywy spotkania liderów dziewięciu państw Europy Środkowo-Wschodniej, jak i spotkania przywódców wszystkich unijnych państw i rządów.
Tusk cieszył się, że oddaliła się niebezpieczna - jego zdaniem - perspektywa wyemitowania wspólnych obligacji przez strefę euro, które mogłyby konkurować na rynkach finansowych z polskimi obligacjami. Według premiera jest też zgoda na "wspólną troskę UE o stabilne kursy walut".
"Protekcjonizm nie jest odpowiedzią na obecny kryzys" - brzmi przyjęta na szczycie deklaracja. Przywódcy zgodzili się w niej, że należy "w możliwie maksymalny sposób wykorzystać jednolity rynek jako motor dla pobudzenia gospodarczego i wsparcia zatrudnienia i wzrostu".