Trwa ładowanie...
sesja
02-07-2009 07:41

Ciekawy dzień, który może zakończyć się marazmem na GPW

Warszawska giełda rozpoczęła nowy miesiąc, a jednocześnie nowy kwartał i półrocze, w dobrych nastrojach. W środę na wartości zyskały wszystkie indeksy. Najwięcej, bo 1,1 proc. wzrósł WIG20, kończąc dzień na poziomie 1883,16 pkt.

Ciekawy dzień, który może zakończyć się marazmem na GPWŹródło: X-Trade Brokers DM
d2vnat2
d2vnat2

Środowa sesja na warszawskiej giełdzie miała typowo wakacyjny charakter. Po szybkim wzroście w pierwszej godzinie notowań, który był reakcją na podobny ruch na głównych europejskich parkietach, kolejne godziny upływały pod znakiem konsolidacji. Tej stabilizacji nie zdołały przerwać, licznie publikowane dane makroekonomiczne. Wakacyjne były też obroty. I do tego trzeba się przyzwyczaić, gdyż w najbliższych tygodniach prawdopodobnie niewiele się pod tym względem zmieni.

W czwartek na rynki trafi kolejna duża grupa danych makroekonomicznych z głównych gospodarek. Wśród nich tak istotne publikacje, jak miesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy i dane o zamówieniach w przemyśle, które uzupełniać będzie posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego i konferencja prasowa prezesa ECB po tym posiedzeniu.

Zestaw potencjalnych impulsów sugeruje, że czwartkowy handel na GPW może charakteryzować się dużą zmiennością. To jednak może być złudzenie. Ostatnia w tym tygodniu sesja na Wall Street (w piątek jest dzień wolny w związku z sobotnim Dniem Niepodległości), może mieć bardzo spokojny charakter. Świadomi tego faktu rodzimi inwestorzy, również mogą nie chcieć podejmować dziś istotnych decyzji inwestycyjnych. Dlatego, jakkolwiek w okolicach 14:30, warszawski parkiet będzie narażony na nieco bardziej emocjonalne zachowania, w reakcji na dane i wystąpienie szefa ECB, to maraz przez większą część dnia nie będzie dużym zaskoczeniem. Wczorajsza nieudana próba wykreowania większego wzrostu na Wall Street (na wykresach dziennych S&P500 i Nasdaq Composite zaowocowało to podażowymi świecami) oraz dzisiejsze spadki na tokijskiej giełdzie sugerują, że WIG20 może znaleźć punkt równowagi na poziomach poniżej środowego zamknięcia.

Wczorajsza sesja nie wpłynęła na zmianę układu sił na wykresie indeksu WIG20. Tak się stanie dopiero w momencie zdecydowanego powrotu powyżej strefy podażowej 1899-1900 pkt. Do tego czasu, kontynuacja rozpoczętej w połowie czerwca korekty czteromiesięcznych wzrostów, które wywindowały indeks z lutowego minimum na 1253,24 pkt. do czerwcowego maksimum na 2042,70 pkt., pozostaje scenariuszem bazowym.

d2vnat2

Niezmiennie od ponad tygodnia pierwszym poziomem docelowym dla spadków jest 1800 pkt. To wsparcie tworzy dolne ograniczenie majowej konsolidacji oraz pokonana w pierwszych dniach czerwca linia bessy. Kolejnym celem jest szeroka strefa popytowa 1650-1740 pkt., jaką m.in. tworzy 38,2 proc. (1740 pkt.) i 50 proc. (1650 pkt.) zniesienie wzrostów luty-czerwiec br. oraz dołek z 20 kwietnia br. na wykresie dziennym (1657 pkt.). Większe spadki są mało prawdopodobne.

Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.

d2vnat2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2vnat2