Trwa ładowanie...
24-06-2008 17:12

Co Polacy myślą o spadku bezrobocia?

Bezrobocie spadło do 10%, informuje GUS. Polacy najczęściej twierdzą jednak, że to bzdura. Irytują się słysząc taką informację. Dlaczego? Jaka jest prawda o bezrobciu, według Polaków?

Co Polacy myślą o spadku bezrobocia?
d2o6suh
d2o6suh

Polacy najczęściej irytują się, gdy słyszą o spadku bezrobocia. GUS poinformował, że w maju stopa bezrobocia spadła do 10% (w kwietniu wnosiła10,5%). Zapytaliśmy przedstawicieli kilku zawodów co myślą na ten temat. Zanotowaliśmy ich opinie. Jaka jest prawda o bezrobociu według Polaków.

Nie rejestrują się w urzędzie

Anna, sprzedawca: Bzdury, to propaganda. Nigdy nie uwierzę w jakieś statystyki. Niech zobaczą ile ludzi pracuje na czarno, to będą mieli swoje 10%. Po prostu ludziom się nie chce chodzić do urzędu pracy i się rejestrować. Ludzie nie mają normalnej pracy, pracują na granicy poświęcenia.

Pracują na czarno

Mirek, taksówkarz: Denerwuję się, gdy słyszę coś takiego. Może i w dużych miastach można znaleźć pracę, ale w małych miastach jest tragicznie. Na wsiach ciągle ludzie pod budkami z piwem stoją. Wydaje mi się, że dziś trzeba inaczej robić obliczenia. Brać pod uwagę to, że ludzie za 500 zł miesięcznie na czarno pracują albo na podejrzanych zasadach. Pracodawcy ich wyzyskują, poniżają.

Pracownik jest za drogi

Magda, absolwentka germanistyki: Jestem bezrobotna, nie mam etatu, ale ciężko pracuję, czasem na granicy wycieńczenia. Robię tłumaczenia dla firm, jestem też korepetytorem. Firmy nie chcą mnie zatrudniać, dla nich to zbyt wysoki koszt. Szefowie twierdzą, że wykonywana przeze mnie praca nie „wymaga umowy o pracę”. Nie mam przecież miejsca pracy, tłumaczenia robię w domu. Żeby się utrzymać wstaję o 6, chodzę spać około północy. Pracuję dla kilkunastu przedsiębiorstw. Na rynku pracy zmieniła się sytuacja w ten sposób, że jest praca. Kto chce pracować, znajdzie sobie zajęcie, ale musi się liczyć z olbrzymią harówką. Kłopot w tym, że pracownik ciągle jest niezwykle drogi. Dla pracowników poprawa dla rynku jest niezauważalna, mimo że statystyki są pomyślne.

d2o6suh

Wykwalifikowani wyjechali

Lidia, właścicielka sklepu ogrodniczego: Trudno znaleźć dobrego pracownika, takiego który po miesiącu nie odejdzie. Nie ma w czym wybierać. Wykwalifikowani wyjechali na Zachód, dlatego spadło bezrobocie. Tu pozostali tacy, którzy boją się wyjazdów albo lubią zaglądać do kieliszka. Od roku szukam sprzedawców i dostawców. Niby co miesiąc rozmawiam z kilkoma bezrobotnymi, ale nikt nie pasuje. To są nieodpowiednie osoby spod ciemnej gwiazdy, z nałogami, problemami. Bez wykształcenia, doświadczenia, chcieliby właściwie nic nie robić. Nie oferuję wspaniałej pensji. Ale daję stałe zatrudnienie, co prawda nie na umowę o pracę. Myślę o tym, by podkupić sprzedawców, którzy już gdzieś pracują.

A osoby po pięćdziesiątce?
Maria, bezrobotna ekonomistka: Zdenerwowałam się, bo być może bezrobocia nie ma wśród młodych. Ja mam 51 lat, firma w której pracowałam upadła. Od ponad roku nie mogę znaleźć pracy. Znam kilka osób, które borykają się z podobnym problemem. Może starszych nie ujmuje się w zestawieniach. Jest mi naprawdę źle czuję się jak osoba na marginesie.

Winna jest presja

Bezrobocie znacząco spadło porównując je np. do ubiegłego roku. Wielu Polaków odczuło polepszenie, większość mówi wprost: nie widzę różnicy. Czy winne są wyłącznie podwyżki żywności? Z czego wynikają te frustracje Polaków?
- Podwyżki są oczywiście kluczowe. Do tego, efekty każdej zmiany jesteśmy w stanie odczuć po jakimś czasie. Może winna jest też presja jaka pojawia się wraz z tego typu informacjami. Ludzie myślą: zmniejszyło się bezrobocie, ja jestem bezrobotny, więc powinienem znaleźć pracę, nie znajduję, co oznacza, że statystyki kłamią. Nie można też zapomnieć o tym, że otrzymujemy suche dane. Prawdą jest to, że Polacy pracują za grosze, ponad normę. Są przemęczeni, czasem czują się wykorzystywani. To, że w ten sposób komentują informacje o spadku bezrobocia, czyli polepszeniu na rynku pracy, nie dziwi – tłumaczy Renata Telega, psycholog, doradca zawodowy.
not. Krzysztof Winnicki

d2o6suh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2o6suh