Trwa ładowanie...

Co trzeci Polak nie dożyje emerytury

Rządowa reforma emerytur ma swoją mroczną tajemnicę, o której politycy nie chcą nam mówić. Co trzeci z nas, mimo że odkłada całe życie składki na emeryturę, nie zobaczy jej na oczy. Bo nie dożyje 67 lat. Żyjemy znacznie krócej niż Europejczycy na Zachodzie - i to nie polityczne ataki opozycji, ale twarde dane naukowe.

Co trzeci Polak nie dożyje emeryturyŹródło: Wikipedia, fot: iwona m. twardak
d3uczeo
d3uczeo

W 2010 roku żyło zaledwie 63 procent Polaków urodzonych w 1946 roku – podaje Główny Urząd Statystyczny. A Komisja Europejska dorzuca, że aż 40 procent mężczyzn w naszym kraju umiera przed 65. rokiem życia. Co to oznacza? Po pierwsze, że nawet do emerytury na starych zasadach nie dożywa u nas 4 na 10 mężczyzn. A ponad jedna trzecia Polaków i Polek w ogóle. Brzmi jak koszmar?! Owszem. W takim razie jak nazwać pomysł rządu, by ten wiek emerytalny wydłużyć?
Zaklęcia polityków, że będziemy żyli coraz dłużej i coraz lepiej – jak w krajach zachodnich – też można między bajki włożyć. Dlaczego? Naukowcy obliczyli, że aż 68 procent Polaków w wieku 65–74 lata uskarża się na przewlekłe dolegliwości. Dane Naczelnej Rady Lekarskiej są jeszcze bardziej szokujące – aż 40 procent Polaków w wieku 65–74 lata nie ma już żadnych zębów.

I to się prędko nie zmieni, bo Polak zarabiający średnio trzy razy mniej niż np. Niemiec, nie ma za co dbać o swoje zdrowie. Większość pieniędzy wydajemy na mieszkanie, rachunki i jedzenie, a na leki, rehabilitację czy urlopy nieustannie nam brakuje. W dodatku dziś w Polsce wiele produktów jest już droższych niż na Zachodzie – jedzenie, napoje, chemia gospodarcza, kosmetyki czy ubrania...

Polacy odchodzą na emeryturę nie dlatego, że są leniwi. Po prostu nie są w stanie już dłużej pracować lub nie ma dla nich pracy. – I dłużej nie pracują ci, którzy nie mają gdzie pracować, albo mają naprawdę ważne powody zdrowotne, rodzinne lub inne. Jest bardzo nieduża grupka tych, którzy co się właściwie ich określa, są lenie, że nie chcą pracować – tłumaczył w radiu PIN ekonomista Ryszard Bugaj (68 l.).

Premier i jego świta wciskają nam jeszcze jeden kit: że należy wydłużać wiek emerytalny, bo wkrótce nie będzie miał kto pracować na emerytury przyszłych pokoleń. Premier Donald Tusk (55 l.) mówił wprost o „drastycznym braku rąk do pracy”. A to bzdura! Nawet rządowy GUS podał ostatnio, że po raz kolejny wzrosło bezrobocie – do 13,5 procent. Bez pracy jest już 2 miliony 168 tysięcy osób. A idą nowe zwolnienia. 289 zakładów w niedługim czasie planuje zwolnić kolejne 22 tysiące pracowników!

d3uczeo

Panie premierze, czy im wszystkim też pan powie, że są leniami i pętakami, którym nie chce się pracować na emeryturę. A może wreszcie pan przyzna, że wydłużanie wieku emerytalnego ma jedynie wspomóc kasę państwa. A dla zwykłych Polaków niczego nie zmieni, bo i tak dostaną groszowe emerytury, jeśli w ogóle do nich dożyją?!

d3uczeo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uczeo