Co z pieniędzmi klientów?

Komisja Nadzoru Finansowego ogłosiła niewypłacalność SKOK Wołomin. Po podaniu do wiadomości wyników tegorocznej kontroli można się było tego spodziewać. Niektórzy klienci mogą stracić swoje oszczędności.

Co z pieniędzmi klientów?
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

11.12.2014 | aktual.: 11.12.2014 13:35

KNF podjął decyzję o zawieszeniu działalności SKOK Wołomin. Dlaczego? Kasa nie jest już w stanie regulować zobowiązań wobec deponentów, członków kasy i wypłacać im środków.

Zanim KNF ogłosi jej upadłość spróbuje jeszcze poprosić o wsparcie Krajową Spółdzielczą Kasę Oszczędnościową. Zgodnie z prawem do jej obowiązków należy wspieranie SKOK-ów. Jednak, od kiedy SKOK Wołomin zaczął reprezentować zarząd komisaryczny Kasa Krajowa odmawiała przyjścia w sukurs. I nic nie wskazuje na to, że to się zmieni.

Nie pierwszy i nie ostatni?

To nie pierwszy upadek tego typu instytucji finansowej w tym roku. Wcześniej z bankowej mapy Polski zniknął SKOK Wspólnota, trzecia największa tego typu agencja w kraju.

Inne SKOK-i też mają poważne problemy. Ten imienia św. Jana z Kęt zostanie wchłonięty przez Alior Bank, co formalnie uratowało kasę przed bankructwem. Do tego na początku grudnia KNF zadecydowała o przejęciu SKOK-u im. Mikołaja Kopernika przez bank Pekao. W kilku innych instytucjach wprowadzono i utrzymano zarządy komisaryczne.

Czy klienci stracą swoje pieniądze?

Klienci SKOK-ów mogą dziękować rządowi, że Krajowy Nadzór Finansowy i Bankowy Fundusz Gwarancyjny przejęły kontrolę nad tą częścią sektora finansowego. Ruch ten - wcześniej bardzo ostro krytykowany przez polityków powiązanych ze SKOK-ami - sprawił, że od listopada ubiegłego roku środki zgromadzone na kontach w kasach są chronione tak samo, jak te powierzone bankom.

Po zmianach przepisów, jeśli KNF ogłosi upadłość jakiejkolwiek kasy, Bankowy Fundusz Gwarancyjny będzie mógł rozpocząć wypłatę pieniędzy użytkowników instytucji.

Klientów SKOK-ów obowiązują te same zasady, co posiadających konta w bankach. Zgodnie z przepisami gwarantowane środki są wypłacane w ciągu 20 dni roboczych, liczonych od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości kasy.

Niestety, nie dostaną oni wszystkiego. W całości gwarantowane są tylko depozyty do łącznej równowartości 100 tys. euro, niezależnie od liczby posiadanych kont. W przypadku rachunku wspólnego, każdemu ze współposiadaczy przysługuje odrębny limit pewnych środków.

Pieniądze przekazywane są przez zarządcę komisarycznego lub podmiot, z którym Zarząd Funduszu zawrze umowę o dokonanie wypłat, w miejscach i terminach podanych do wiadomości publicznej przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Potem będą one wykonywane przez BFG przez 5 lat od dnia zawieszenia działalności kasy.

Co istotne, każdy musi wypełnić wniosek, który można pobrać TUTAJ.

Warto pamiętać, że gwarancjami objęte są wkłady złotowe i w obcych nominałach. Niezależnie od waluty, w jakiej złożony został depozyt, wypłata środków gwarantowanych będzie dokonywana w złotówkach.

Co z kredytami?

To, że kasa upada nie oznacza, że nie trzeba już spłacać zaciągniętych w niej pożyczek. Każdy klient w takiej sytuacji dostanie list z numerem rachunku, na który musi wpłacać raty zgodnie z wcześniejszym harmonogramem.

zawieszenie działalnościskokskok wołomin
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (167)