Cubus znika z Polski. Sąd ogłosił upadłość popularnej marki odzieżowej

Oddział norweskiej sieciówki odzieżowej Cubus po cichu znika ze sklepowej mapy Polski - ustalił serwis WP Finanse. Sąd kilka dni temu ogłosił upadłość spółki, a na stronie internetowej Cubusa próżno szukać śladu po polskich sklepach.

Spekulacje klientów potwierdziły się 30 lipca 2019 r. Tego dnia Cubus Polska  złożył wniosek o ogłoszenie upadłości.
Źródło zdjęć: © East News | DAREK REDOS/REPORTER
Marcin Lis

O tym, że coś niedobrego dzieje się z siecią Cubus w Polsce, szeptano od kilku miesięcy. Na forach internetowych, zrzeszających osoby polujące na promocje, pojawiały się informacje o zamykanych sklepach i związanych z tym wyprzedażach.

Spekulacje klientów potwierdziły się 30 lipca 2019 r. Tego dnia Cubus Polska sp. z o.o. złożył wniosek o ogłoszenie upadłości. Sąd przychyli się do wniosku i 3 września ogłosił upadłość firmy oraz ustanowił syndyka odpowiedzialnego za likwidację spółki. Kilka dni później informacja została opublikowana, a wszyscy, którym Cubus zalegał z pieniędzmi, otrzymali 30 dni na zgłoszenie tego faktu.

Tym samym sieć, która liczy kilkaset sklepów w Norwegii, Szwecji, Finlandii, Danii i Niemczech, znika ze sklepowej mapy Polski. Analiza dokumentów finansowych spółki pokazuje, że nie jest to decyzja przypadkowa - na koniec 2018 r. Cubus miał w Polsce 20 sklepów po zamknięciu siedmiu placówek i planował pozbycie się kolejnych ośmiu oraz negocjowanie cen najmu lokali dla pozostałych.

Zakaz handlu w niedziele. Sklepy chcą zmian

Zniknięcie ich wszystkich w jednym momencie nie powinno jednak stanowić poważnego wyzwania dla rynku. Może być to nawet szansa.

- Jeżeli upadająca sieć posiadała ok. 20 placówek w centrach handlowych w Polsce, to z pewnością przestrzeń pozostawiona przez nią zostanie dość szybko wypełniona przez inne marki lokalne, które intensywnie się rozwijają lub zagraniczne, które będą wchodzić do Polski - ocenił dla money.pl Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych. - Jak wynika z raportu PRCH, rynek centrów handlowych doskonale podąża za zmianami preferencji zakupowych Polaków, dlatego może się zdarzyć, iż lokale te będą przeznaczone do użytku dla najemców o innym profilu niż sprzedaż odzieży - dodaje.

Dla Cubusa rok 2018 był nie tylko rokiem zamykania sklepów, ale także rokiem pikującej sprzedaży i rosnących strat. Wartość sprzedanych ubrań wyniosła niespełna 52 mln zł i była o 24,5 mln zł niższa niż w 2017. W efekcie Cubus zanotował stratę na poziomie 19,6 mln zł wobec 19,1 mln zł straty w 2017 r.

"Spadki sprzedaży spowodowane były zmniejszeniem ilości sklepów, zmianą tendencji zakupowych na rynku polskim, wzrostem zainteresowania zakupami online oraz wprowadzeniem ustawy o zakazie handlu w niedziele" - tłumaczył zarząd Cubus Polska i prognozował, że rok 2019 zamknie się jeszcze niższą sprzedażą i stratą przekraczającą 20 mln zł.

Dlatego też nie dziwi, że zarząd polskiej spółki w sprawozdaniu z działalności otwarcie stwierdzał, że istnieje "istotna niepewność dotycząca kontynuacji działalności". Uzależniona była ona bowiem od pozyskania dodatkowych funduszy nie tylko na zapewnienie płynności finansowej, ale i regulowanie zobowiązań.

Wniosek o upadłość był ostatnim rozdziałem z historii marki działającej w Polsce od 2002 r. Epilogiem niech będzie fakt, że polskich sklepów Cubus próżno szukać nie tylko na stronie internetowej marki, ale i w wyszukiwarce Google.

Marka Cubus jest własnością norweskiej grupy Varner, która kontroluje także m.in. Levi’s Store i Nike w całej Skandynawii. Łącznie grupa posiada ponad 1000 sklepów, a upadek polskiego Cubusa oznacza całkowite opuszczenie polskiego rynku odzieżowego przez norweskiego gracza, który poza Skandynawią obecny jest jeszcze m.in. w Niemczech i Austrii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów