7. Mniejsze bezrobocie
Pod koniec 2006 roku, według danych Eurostatu, byliśmy krajem z największym bezrobociu w UE. Na koniec 2010 roku stopa bezrobocia w Polsce była równa średniej unijnej. A gorzej niż u nas jest aż w 11 krajach. I choć premier przyznaje, że pracy jest za mało, to zauważa również, że połowa nowych miejsc pracy w Europie w ostatnich dwóch latach powstała w Polsce.
W czasach, gdy w Hiszpanii szaleje ponad 20-procentowe bezrobocie, u nas stopa wynosi… 9,6 proc.