Cudzoziemcy coraz częściej wykorzystywani

Pracodawcy w 2011 r. nie wypłacili zatrudnionym obcokrajowcom 1,8 mln

Obraz
Źródło zdjęć: © Thinkstock

Właściciele firm coraz rzadziej przyjmują do pracy obcokrajowców, którzy nie mają prawa pobytu w Polsce, za to coraz częściej nie przestrzegają zawartych z nimi umów - wynika ze sprawozdania Państwowej Inspekcji Pracy za 2011 rok.

Niepokój inspektorów budzi przede wszystkim rosnąca liczba przypadków zaniżania lub niewypłacania wynagrodzeń. W ub. r. kwota, którą pracodawcy próbowali "zaoszczędzić", wyniosła prawie 1,8 mln zł, podczas gdy w 2010 roku było to niespełna 340 tys. zł.

Firmy najczęściej zatrudniają cudzoziemców, proponując im np. 1500 zł, ale potem wypłacają 700 - 800, twierdząc, że praca nie została wykonana jak należy, albo potrącając z wypłaty koszty zakwaterowania lub transportu. Pracodawcy często każą też pracować cudzoziemcom w dni wolne, nie płacąc im za nadgodziny.

„Ofiarami padają najczęściej obywatele krajów Dalekiego Wschodu, którzy nie znają języka i nie mają w Polsce znajomych. Zwykle są to Chińczycy, Koreańczycy, Tybetańczycy, Mołdawianie a także obywatele Bangladeszu. W ubiegłym roku było też dużo wykorzystywanych Macedończyków, którzy pracowali w Polsce przy budowie dróg – czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Z danych PIP wynika, że spada liczba obcokrajowców żyjących w Polsce bez formalnego prawa pobytu, a także tych zatrudnionych na czarno. W ubiegłym roku inspektorzy pracy zarejestrowali 901 takich przypadków - to o 11 proc. mniej niż rok wcześniej.

Inne zasady obowiązują w przypadku wysoko wyspecjalizowanych kadr. – Tu liczą się kwalifikacje i umiejętności. Do pewnego stopnia także renoma i dotychczasowe osiągnięcia - mówi Marcin Małecki, od 8 lat pośredniczący w przepływie siły roboczej między Polską a zagranicą. - W przypadku ludzi z sukcesami umowy są podpisywane indywidualnie. Ich treść jest znana wyłącznie zawierającym je stronom. Potwierdza się tu jednak ta sama reguła. Wysokość pensji zależy od czynników niemających nic wspólnego z miejscem pochodzenia.

Jeszcze inaczej sprawa wygląda z szarą strefą. Ludzie przebywający w Polsce nieoficjalnie, pracujący na czarno są po prostu wykorzystywani. Ile zarabiają? Tyle, że już mniej nie można. Obywatele Uzbekistanu, zatrudnieni w warszawskiej firmie budowlanej przez ponad dwa miesiące, mieli stawkę 1 zł na godzinę. W dodatku pracodawca zalegał z płatnościami. Na forach można też spotkać wypowiedzi przybyszów zarabiających po 500 zł. Twierdzą, że są zadowoleni. W swoim kraju nie mogliby znaleźć pracy, a jeśli nawet by im się to udało, to za o wiele gorsze pieniądze.

MA/Tomasz Kowalczyk/JK

[

Obraz

]( http://praca.wp.pl/zarobki.html )

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup