Czekolada będzie droższa. Ale za to jej produkcja uczciwie wynagradzana
W październiku dwaj najwięksi producenci ziaren kakaowca – Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghana – wprowadziły nowe zasady sprzedaży tego surowca. Konsumenci zapłacą więcej, ale będzie to cena uczciwa – szczególnie dla słabo wynagradzanych farmerów.
21.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 13:02
Cała sytuacja (opisuje ją Jędrzej Czerep z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych) to nie zamach na konsumentów, ale próba zakończenia wykorzystywania Afryki. Do tej pory wiele państw z tego kontynentu dostarcza całemu światu olbrzymie ilości surowców. Ale surowych, nieprzetworzonych – to sprawia, że lwią część zysków zagarniają inne państwa i koncerny.
Czerep przywołuje tu przykład orzechów nerkowca. Afryka eksportuje je w formie nieprzetworzonej. Cena wynosi 800 – 900 dolarów za tonę. Po obróbce stają się warte ok. 10 000 dolarów za tonę. Identycznie jest z ropą, rudami metali i innymi surowcami.
Podobna sytuacja jest z ziarnami kakaowca. Wybrzeże Kości Słoniowej i Ghana odpowiadają za 65 proc. całej światowej produkcji tego surowca. Ale razem z Nigerią i Kamerunem dostają jedynie 3 proc. zysków całej globalnej branży czekoladowej.
WKS i Ghana zdecydowały się więc na wprowadzenie u siebie identycznych zasad sprzedaży ziaren, niekonkurowanie ze sobą i hojniejsze wynagradzanie rolników. Uzgodniły też wprowadzenie zawartego w cenie w cenie stałego i obowiązkowego obciążenia, tzw. living income differential (LID) w wysokości 400 dol. płaconego bezpośrednio farmerom od każdorazowego kontraktu sprzedaży.
Są to zasady, które odpowiadają standardom Fairtrade International – dotąd były stosowane dobrowolnie przez importerów dbających o swoje dobre imię. Teraz będą w pewien sposób narzucone przez producentów. Ghana jednocześnie zmniejszy produkcję, by uniknąć nadpodaży ziaren na rynku.
Ale i tak nie jest to dla afrykańskich państw sytuacja idealna. 80 proc. zysków branży kakaowej przynosi sprzedaż dalszego etapu przerobu – miazgi kakaowej. W Afryce nadal nie ma samodzielnej zdolności jej produkcji.