Czekoladki, miłosne sushi i kiełbasa... walentynkowa machina ruszyła na dobre
Polacy przyzwyczaili się już do corocznego zalewu serduszek i romantycznego asortymentu w sklepach, którego jesteśmy światkami w połowie lutego. Po grudniowych świętach i styczniowych wyprzedażach, Walentynki to kolejna marketingowa okazja w handlu.
Polacy przyzwyczaili się już do corocznego zalewu serduszek i romantycznego asortymentu w sklepach, którego jesteśmy światkami w połowie lutego. Po grudniowych Świętach i styczniowych wyprzedażach, Walentynki to kolejna marketingowa okazja w handlu.
Jak wynika z najnowszego raportu ceneo.pl, Polacy wydają z tej okazji coraz więcej. W tym roku co dziesiąty zwolennik tego święta przeznaczy na jego celebrowanie nawet ponad 500 zł.
Co kupują Polacy, by wyrazić swe uczucia? Kiedyś najczęstszym prezentem były kwiaty, słodycze lub tematyczny gadżet, nabywany na okolicznościowym stoisku. Jednak by przyciągnąć coraz bardziej wybrednego klienta, sklepy i producenci muszą wykazywać się inwencją. Sprawdziliśmy oferty sklepów, zarówno tych internetowych, jak i tradycyjnych i znaleźliśmy wiele ciekawostek.
Skoro wiadomo, że przez żołądek do serca... Pamiętacie ubiegłoroczny hit, którym były randkowe parówki z lubczykiem? Zobaczcie, czym w tym roku zaskakują Walentynki.
Większość tradycyjnych sklepów w tym roku postawiła na sprawdzone pomysły. Dużo pluszowych serduszek, sztucznych róż i - obowiązkowo - mnóstwo słodyczy.
Okres Walentynek to złoty czas dla producentów czekoladek, pralinek, batoników. Jeśli motyw serca pojawia się na opakowaniu, ekspozycja w każdym hipermarkecie gwarantowana. Jeśli w nazwie ukryte jest "love", sukces się potęguje.
Niektóre hipermarkety wychodzą świętu zakochanych naprzeciw i oprócz standardowego towaru, dostosowują do Walentynek także swoją ofertę własną.
Na półkach pojawiają się serniczki w kształcie serc. Jeśli brakuje asortymentu pod hasłem Walentynki 2017, sprzedadzą się również inne słodkości, nawet jeśli niewiele mają wspólnego z amorem. Beza szefa dla ukochanej?
Największa sieć dyskontów w Polsce dość skromnie akcentuje w tym roku Walentynki. Oprócz gadżetów na półkach wyeksponowano praliny i bombonierki znanych producentów.
W ofercie Biedronki pojawiły się także walentynkowe słodycze marek własnych jak żelki w kształcie serc czy jednoznacznie kojarzące się lizaki.
Sprawdzonym chwytem wielu sklepów są w tym roku owoce. Jabłka z napisem "Love" na skórce, to już walentynkowy standard.
W tym roku sprzedawcy mocno postawili również na truskawki, choć w tym zestawie brakuje nam zdecydowanie szampana i czekolady.
Najbardziej egzotyczną w dosłownym tego słowa znaczeniu ofertę na tegoroczne Walentynki przygotował z kolei Lidl.
Oprócz pluszowych akcesoriów, koronkowej bielizny, w świątecznej ofercie przygotowanej na to święto znalazło się... .sushi.
Wszystko, czego potrzebujesz, to miłość i 16 kawałków surowej ryby w opakowaniu z sercem.
Jeśli zdziwiło was walentynkowe sushi, co powiecie o takim pomyśle na sprawienie przyjemności ukochanej? Bukiet z salami za jedyne 85 dol. proponuje w ofercie on-line amerykańska masarnia Olympia Provisions z Oregonu.
Być może w Polsce kobiety wolą bardziej lekkostrawne prezenty, jednak za Oceanem, w ojczyźnie Walentynek, wszystkie chwyty są dozwolone.
"Zostaniesz moim mięsnym sercem" - takiemu wyznaniu, którym amerykańska masarnia promuje kolejną swoją oryginalną propozycję na Walentynki, nie oprze się żaden mięsożerca.
Osobliwa "salami-bombonierka", w której zamiast czekoladek znajdziemy - kiełbasę, to również propozycja Olympia Provisions z Oregonu.
W internecie znajdziemy/stn,product )zdecydowanie bogatszą ofertę walentynkową. Jeśli szukacie niecodziennego prezentu, wykraczającego poza schematyczne czekoladki, powinniście szukać on-line.
Skoro sprawdzają się serniki czy pianki i żelki w kształcie serca, to dlaczego nie podnieść sprzedaży makaronu, oferując zakochanym i nie tylko im makaron właśnie w tym kształcie?
W najpopularniejszych serwisie aukcyjnym w Polsce, w walentynkowej kategorii zaciekawiły nas różnego rodzaju czekoladowe wyroby.
Słodki pad dla tych wszystkich, których bliscy nie rozstają się z konsolami do gry. Można również wybrać czekoladowego penisa. Uzasadnienie prezentu pozostawiamy kupującym.
W sieci znaleźliśmy również taką ciekawostkę w kategorii walentynkowych zakupów. Skoro mieliśmy już makaron w kształcie serca i czekoladowe penisy, dlaczego nie miałyby się sprzedać oba te produkty w jednym?
W brytyjskim sklepiez oryginalnymi prezentami znaleźliśmy taki właśnie, osobliwy makaron.
Czy Walentynki w Polsce to dobry pomysł na promocję? Co prawda nie zaszkodzi odrobina miłosnych akcentów w bieżącej ofercie, jednak nad Wisłą nie ma co liczyć na sprzedażowe rekordy z tej okazji.
Przykładem może być Magda Gessler, która w ubiegłym roku startowała właśnie w tym okresie z nowym projektem. Restauratorka postanowiła zawojować rynek własną marką wędlin - Besos, a z okazji walentynek promowane były parówki z lubczykiem i inne specjały "randkowe".
Walentynki szybko mijają, a wędlin Besos i słynnych parówek dla zakochanych próżno dziś szukać w sklepach, mimo iż znów szykujemy się do święta zakochanych.