Część mediów podsyca nastroje antyklerykalne

Katolicy w Polsce są dyskryminowani. Narasta ?fala antyklerykalizmu. A winę ?za to ponoszą głównie media ?- stwierdzają międzynarodowi eksperci.

Część mediów podsyca nastroje antyklerykalne
Źródło zdjęć: © rp.pl | rp.pl

12.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:57

Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP) co dwa lata opracowuje specjalny raport na temat sytuacji chrześcijan na świecie. W najnowszej publikacji, która obejmuje okres od października 2012 r. do czerwca 2014 r., monitoringiem objęto 196 krajów na świecie. Eksperci uznali, że w 81 z nich wolność religijna jest ograniczona w wysokim lub średnim zakresie. W 14 krajach za prześladowania na tle religijnym odpowiedzialny jest ekstremizm islamski (m.in. Irak, Iran, Pakistan, Syria, Republika Środkowoafrykańska), a w sześciu są one związane z autorytarnymi reżimami (m.in. Chiny, Korea Północna).

Autorzy raportu zauważają jednak, że wolność religijna ograniczana jest również w krajach zachodnich, które przynależą do kręgu cywilizacji chrześcijańskiej.

Kolejny raz w raporcie omówiono także sytuację wolności religijnej w Polsce.

„W ostatnich latach (w Polsce - red.) nasiliły się konflikty między wspólnotami religijnymi (przede wszystkim Kościołem katolickim) a przedstawicielami środowisk świeckich" - czytamy w publikacji.

Jej autorzy twierdzą, że w Polsce w ostatnich latach doszło do „wzrostu agresji i podniesienia antyklerykalizmu do rangi postawy, która może być akceptowana społecznie".

Jako winnych wskazują środki masowego przekazu. „Jednym z najlepszych przykładów w tej dziedzinie jest dziennikarz Tomasz Lis, od roku 2012 redaktor naczelny tygodnika „Newsweek Polska", wydawanego przez niemiecki koncern Axel Springer Verlag [...]. „Newsweek Polska", zyskał wątpliwą sławę zwłaszcza dzięki swym gorszącym okładkom, przedstawiającym ulubione cele ataków gazety" - napisano w dokumencie, przypominając, że redakcja „Newsweeka" została nominowana do tytułu Hieny Roku za okładkę sugerującą pedofilskie zachowania księdza wobec młodego chłopca.

„Trudno mieć wątpliwości, że okładka ta jest elementem świadomej kampanii antyklerykalnej. Tematem innej okładki były nieślubne dzieci księży, kolejna przedstawiała całujących się rzekomych kapłanów o skłonnościach homoseksualnych" - wyliczają autorzy opracowania i zwracają uwagę także na antyklerykalną wymowę takich pism jak „Nie" Jerzego Urbana oraz „Fakty i Mity", które redaguje były ksiądz Roman Kotliński.

Zdaniem PKWP podsycanie przez media nastrojów antyreligijnych jest przyczyną aktów przemocy werbalnej i fizycznej wobec katolików oraz dewastacji obiektów sakralnych, do których dochodzi w Polsce coraz częściej. Jednym z takich przykładów jest np. próba zniszczenia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, do której doszło w grudniu 2012 roku.

- To nie są nasze spostrzeżenia, tylko ekspertów ze świata. Żeby nie być posądzanym o jakąś stronniczość, nie braliśmy udziału w opracowaniu fragmentu raportu, który dotyczy naszego kraju - wyjaśnia ks. Waldemar Cisło, szef polskiego oddziału PKWP. - To smutne, ale jest to znak, że wolność religijna w Polsce faktycznie jest zagrożona.

- Oskarżenia wobec „Newsweeka" są kompletnie niepoważne - komentuje w rozmowie z rp.pl Tomasz Lis, redaktor naczelny tygodnika. - Jeśli idzie o nastroje antyklerykalne 100 proc. pracy wykonuje część biskupów i księży. Naprawdę nie trzeba im pomagać - mówi i dodaje, że nagrodę tygodnika im. Teresy Torańskiej dostał właśnie chory na raka ks. Jan Kaczkowski, który prowadzi hospicjum. - Czy to jest antyklerykalizm czy pragnienie docenienia tego, co w Kościele mądre i dobre - pyta naczelny „Newsweeka".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)