Czeskie firmy biją się o pracowników z Polski

Według "Dziennika Zachodniego", Czesi
zasypują Śląsk ofertami pracy. Polacy chętnie je przyjmują.

08.10.2007 | aktual.: 08.10.2007 08:40

Już nie tylko kopalnie poszukują górników, ale polskich pracowników biorą w ciemno największe czeskie fabryki: Skoda, Lego, Nestle. Codziennie ze Śląska do pracy do Czech wyjeżdża kilkanaście zorganizowanych grup.

_ Tam jest super. Nie trzeba znać języka, nie jest aż tak ważne wykształcenie, gwarantują hotel, dopłacają do pożywienia. Są mili i płacą na czas _ - chwali czeskich pracodawców 50-letni Jan Bujoczek z Nakła Śląskiego. W niedzielę wyjechał na kolejny kontrakt do Piska (150 km na południe od Pragi)
. Od poniedziałku zaczyna pracę w firmie samochodowej, produkującej elementy desek rozdzielczych.

Gazeta podkreśla, że zarobki w Czechach nie są tak wysokie, jak te oferowane w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Pensje zaczynają się tu od 1500 zł "na rękę". Jednak chętnych do pracy nie brakuje. Przeważa wygoda (blisko do domu) i łatwość w nawiązaniu kontaktów.

O pracy w Czechach wie wszystko Wiktor Sitek z podwodzisławskiego Godowa. Od 21 lat codziennie wstaje przed 6:00 rano, by zdążyć do pracy w Ostrawie. Pracuje jako woźny w polskim konsulacie. _ Dojazd do pracy zajmuje mi maksymalnie 40 minut. Najpierw rowerem, potem pociągiem. W Ostrawie jest ostatnio coraz więcej Polaków. Nie tylko pracownicy, ale nawet nasze firmy się pojawiają. Polsko-czeską izbę handlową nawet założyli _" - potwierdza Sitek.

Widząc coraz większe zainteresowanie polskimi pracownikami, czeskie firmy rekrutujące do pracy organizują swoje biura w Polsce. Np. w Katowicach i Bielsku otwarto filię Trenkwalder KAPPA People, która szuka obecnie pracowników do 50 największych czeskich fabryk. _ Co kilka dni wysyłamy grupy pracowników do Czech, w różne regiony kraju. Od zaraz mamy 160 wolnych miejsc pracy. Szukamy chętnych m.in. do pracy w fabryce AGD, fabryce czekoladek i firm samochodowych _ - wylicza menedżer zajmujący się rekrutacją w firmie Sabina Sierpińska.

Jak podaje "Dziennik Zachodni", ponad 150 ofert zatrudnienia w Czechach czeka też w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Katowicach. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
śląskczechypolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)