Czy banki centralne zaskoczą skalą obniżek?

Intensywność i dynamika trwającego spowolnienia gospodarczego (recesji) może skłonić banki centralne (EBC i Bank Anglii) do większych obniżek stóp procentowych.

06.11.2008 | aktual.: 06.11.2008 11:32

Jeszcze w lipcu EBC podwyższał stopy procentowe obawiając się inflacji, a Bank Anglii jest wyraźnie "za krzywą" przy stopach na poziomie 4,5%. Presja inflacyjna spada ze względu na silny spadek cen surowców, zamrożenie rynku kredytowego i ogólny spadek popytu. Banki centralne chcą jednak uniknąć powtórzenia się scenariusza utrzymywania zbyt niskich stóp, co doprowadziło w efekcie do kryzysu kredytowego. Takie obawy są w tej chwili przedwczesne ze względu na generalną niechęć banków do pożyczania. Ostatnia seria danych makroekonomicznych ze strefy euro i Wielkiej Brytanii pokazuje, że gospodarka bardzo negatywnie odczuła pogorszenie się warunków finansowania. To powinno przechylić szalę na korzyść agresywniejszych obniżek.

Logiczną reakcją rynków na większe obniżki powinno być osłabienie euro i funta do dolara. Z drugiej strony euro i funt są mocno wyprzedane i dużej mierze zdyskontowały przyszłe obniżki stóp, więc ewentualna reakcja może być ograniczona. Bardziej prawdopodobne wydaje się więc lekkie umocnienie dolara w ramach trwającej konsolidacji. "Lekkie" przy ostatnim zachowaniu rynku oznacza spadek o 2-3 figury.

Złoty nadal porusza się w wąskich zakresach - dzisiaj po słabej stronie przedziału. Większe umocnienie dolara może przełożyć się na próbę wyjścia powyżej 3,60 do euro i 2,80 do dolara.

EURPLN
Wczorajsza próba zejścia poniżej 3,50 okazała się ponownie pułapką i bardzo szybko rynek wrócił powyżej wsparcia. Sprzyja temu trwająca konsolidacja na EURUSD. Pogorszenie nastrojów na giełdach umocniło dolara z 1,31 do blisko 1,28. Od rana złoty jest więc nieco słabszy, ale nie ma silnych wahań. Dzisiejsza decyzja EBC w sprawie stóp procentowych może osłabić euro w przypadku większej od oczekiwań obniżki (>50pkt). Z drugiej strony, jeżeli "ciche" oczekiwania rynku na większą obniżkę zostaną spełnione, to mogą poprawić się nastroje na giełdach i wtedy dolar mógłby się osłabić. Bardziej prawdopodobne wydaje się umocnienie dolara i lekkie osłabienie złotego.
EURUSD
EURUSD kształtuje formację trójkąta, a kolejne fale mają coraz mniejszy zasięg. Ruchy odbywają się w charakterystycznej sekwecji a-b-c i zatrzymują się przy zniesieniu 76,4% fibo poprzedniej fali korekcyjnej w trójkącie. Spodziewamy się utrzymanie trójkąta przynajmniej do końca tygodnia. W takim scenariuszu można spodziewać się przetestowania poziomu 1,266 w perspektywie 1-2 dni, a następnie kolejną i ostatnią falę wzrostową w trójkącie. Wcześniej możliwy jest test poziomu 1,30 i tam zajmowalibyśmy krótką pozycję z bliskim stop lossem. Decyzja EBC i konferencja Tricheta powinny być katalizatorem ruchu.

GBPUSD
Stabilizacja funta powinna niedługo się skończyć ponieważ rynek może nerwowo zareagować po decyzji Banku Anglii. Dzisiejsza obniżka może być większa od oczekiwanych 50 punktów. Niektórzy analitycy spodziewają się redukcji stóp nawet o 100 punktów. Coraz więcej mówi się o możliwości sprowadzenia stóp do zera w perspektywie kilku miesięcy ze względu na głęboką zapaść gospodarki brytyjskiej. Trudno powiedzieć na ile te "ciche" oczekiwania są już w cenach i na ile rynek będzie zaskoczony większą obniżką.

USDJPY
Pogorszenie nastrojów na giełdach umocniło jena i USDJPY zszedł poniżej 98. Przełamanie sekwencji wzrostowej będzie potwierdzone w przypadku spadku poniżej linii po ostatnich dołkach (przy 97). Obecne poziomy (97,90-98,00) są dość istotne technicznie ze względu na opadającą linię trendu spadkowego, która została wcześniej przełamana. Zdecydowany powrót poniżej linii trendu potwierdzi fałszywość wcześniejszego wybicia i będzie sygnałem sprzedaży. Niejasna sytuacja techniczna nie sprzyja w tej chwili zajmowaniu pozycji trendowych. Pozycje krótkie w jenie zamykalibyśmy wykorzystując niewielką korektę wzrostową.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)