Czy do rejenta pójdziemy także po nakaz zapłaty

Notariusze wydawaliby nakazy zapłaty w postępowaniach upominawczych i nakazowych. Nad projektem, który dałby im takie kompetencje, pracują posłowie.

Czy do rejenta pójdziemy także po nakaz zapłaty
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

25.05.2009 06:29

Nakazy zapłaty wydają dziś sądy. To prosty sposób dochodzenia albo zabezpieczenia wiarygodnych roszczeń pieniężnych. Gdyby mogli wydawać je notariusze, windykacja należności mogłaby być sprawniejsza i szybsza. Nie byłaby to zresztą całkowita nowość. Państwowy notariat robił to już w PRL.

Projekt zmian w kodeksie postępowania cywilnego i ustawie – Prawo o notariacie przygotowali radcy prawni z warszawskiej izby w ramach współpracy eksperckiej z komisją sejmową „Przyjazne państwo”. Komisja przygotowuje inicjatywę legislacyjną.

Odciążyć sądy

_ Celem jest odciążenie sędziów od pracy, czasem typowo sekretarskiej. Doszliśmy do wniosku, że można by wydawanie nakazów przekazać notariuszom, bo oni mają odpowiednie kwalifikacje _– mówi radca prawny Aleksander Werner.
_ Chodzi nam także o przyspieszenie załatwiania tych spraw, bo dzisiaj na nakazy nadal trzeba czekać, jeśli nie miesiącami, to tygodniami. Notariusze mogliby robić to sprawniej. _

Propozycja ma poparcie notariatu.

_ Co do zasady pozytywnie oceniamy ten pomysł. Uważamy, że jesteśmy w pełni przygotowani do sporządzania nakazów zapłaty – _ mówi Leszek Zabielski, wiceprezes Krajowej Rady Notarialnej.
_ Te formalistyczne czynności niepotrzebnie absorbują sądy, tymczasem sędziowie powinni się zajmować wymierzaniem sprawiedliwości, rozstrzygać prawdziwe spory. _

Projekt może być jednak nie po myśli Ministerstwa Sprawiedliwości, które stawia raczej na własne przedsięwzięcie w postaci e-sądu. Elektroniczne postępowania upominawcze mają ruszyć w 2010 r. Rolę może odgrywać też kwestia finansowa: część opłat za wydanie nakazu nie trafiałaby już do budżetu, lecz do rejentów.

_ Nie chcemy zabierać nakazów sądom. Chodzi o to, aby wierzyciele mieli wybór pomiędzy: elektronicznym, tradycyjnym sądowym albo wydawanym przez notariusza _ – uspokaja Leszek Zabielski.

O ile sędziowie być może z ulgą powitaliby taką możliwość wyboru, o tyle prezesi sądów niekoniecznie. Nakazy bowiem to drobne sprawy, które „robią statystykę”, a także pod tym kątem są oceniani przez przełożonych.

Są wątpliwości

Sędzia Waldemar Żurek podchodzi do pomysłu z ostrożną akceptacją.

_ Nie bałbym się tego, pod warunkiem że notariusze byliby odpowiednio przeszkoleni i uczuleni na możliwość fikcyjnych spraw i prania w ten sposób pieniędzy. Druga wątpliwość dotyczy konstytucyjności proponowanego rozwiązania _ - mówi.

Problem wiąże się z art. 175 konstytucji, zgodnie z którym wymierzanie sprawiedliwości należy do sądów. Zwolennicy pomysłu przywołują jednak przykład bankowego tytułu egzekucyjnego, na mocy którego bank - bez przeprowadzania sprawy przez sąd - stwierdza, iż jego wierzytelność nadaje się do egzekucji. Przypominają, iż Trybunał Konstytucyjny badał tę instytucję m.in. pod kątem zagwarantowania prawa do sądu oraz zgodności z zasadą państwa prawnego. I zaakceptował ją. Pomysłodawcy dodają też, że jeśli dłużnik złożyłby sprzeciw albo zarzuty, to nakaz wydany przez notariusza traciłby moc i sprawa przechodziłaby do sądu, który rozpatrywałby ją dalej w trybie procesowym.

| Nakazowe i upominawcze W postępowaniu nakazowym sąd na niejawnym posiedzeniu rozpoznaje sprawę na zgłoszony w pozwie wniosek powoda. Wyda nakaz zapłaty, jeśli dochodzone jest roszczenie pieniężne albo inne rzeczy zamienne. Żądanie musi być udowodnione np. dokumentem urzędowym; zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem; wezwaniem go do zapłaty i oświadczeniem o uznaniu długu; dowodem doręczenia faktury. W nakazie sąd orzeka, że pozwany ma w ciągu dwóch tygodni zaspokoić roszczenie albo wnieść zarzuty. W razie wniesienia zarzutów sąd kieruje sprawę na rozprawę. W postępowaniu upominawczym sąd wydaje nakaz zapłaty roszczenia pieniężnego. Gdy nie ma podstaw do jego wydania, wyznacza rozprawę. Nakaz nie może być wydany m.in., jeśli roszczenie jest nieuzasadnione; przytoczone okoliczności budzą wątpliwość. Od nakazu pozwany może wnieść sprzeciw, sprawa trafia wówczas na rozprawę. |
| --- |

Ireneusz Walencik
Rzeczpospolita

wierzytelnościnotariuszwierzyciel
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)