Czy margaryna rzeczywiście może poprawić wzrok lub pracę mózgu? Ekspert wyjaśnia
Kosztują 8, 10, a nawet 15 zł za opakowanie. Podobno mają pozytywny wpływ na wzrok, kości czy pracę mózgu. Margaryny "specjalistyczne" stają się coraz bardziej popularne. Tylko czy takie produkty rzeczywiście wspomagają nasze zdrowie?
W sklepowych lodówkach oprócz tradycyjnych margaryn, są też takie, których cena sięga nawet 15 zł za opakowanie. Co to za wynalazki? Coraz większą popularnością cieszą się margaryny "specjalistyczne". Ich producenci deklarują, że te obniżają poziom cholesterolu, wzmacniają wzrok, kości czy pracę mózgu. Czy smarowanie chleba margaryną za kilkanaście złotych rzeczywiście poprawi stan naszego zdrowia?
Biorę do ręki margarynę, która ma napisane na opakowaniu, że "wspiera prawidłową pracę mózgu i wzroku". Kosztuje 8,19 zł (400 g). Pierwsza myśl, która przychodzi mi do głowy jest taka, że producent jest sprytny i inteligentny. Nigdzie nie ma jednoznacznej informacji, że margaryna poprawi nam wzrok czy nas wyleczy. Żadnych deklaracji. Ona po prostu "wspiera". Słowo klucz, napisane małymi literami.
Dr Krzysztof Tambor przypomina, że wiele lat temu toczyła się burzliwa dyskusja na temat tego, czy zdrowsze jest masło czy margaryna. Lata 90. były czasem świetności margaryn miękkich. Zapewniano, że nie podwyższają cholesterolu, tak jak masło, więc dużo osób zaczęło smarować pieczywo właśnie tym rodzajem tłuszczu. - Później się okazało, że one nie tylko nie pomagają, a nawet mogą być niebezpieczne, bo są źródłem szkodliwych kwasów tłuszczowych trans, w związku z tym mogą przyczyniać się do chorób sercowo-naczyniowych - komentuje dietetyk z poradni Dobry Dietetyk oraz pracownik Instytutu Nauk o Żywieniu Człowieka SGGW.
Oglądaj także: Test napojów gazowanych z kofeiną. Czy da się odróżnić tylko po smaku - Coca-Colę od Pepsi?
Potem zaczęto zmieniać technologię produkcji margaryn i teraz nie są już tak szkodliwe, jak kiedyś. - Producenci, aby trochę zatrzeć to negatywne wrażenie na temat ich produktów, zaczęli je przekształcać w taką prozdrowotną formę. Dodają np. fitosterole, które działają przeciw cholesterolowi albo kwasy omega-3, np. DHA, których suplementacja może korzystnie oddziaływać na wzrok. Oczywiście producenci zaznaczają to w wyraźny sposób na opakowaniu, aby nas zachęcić do zakupu - mówi dietetyk.
Sam kwas DHA jest elementem składowym naszego układu nerwowego, mózgu, więc ma też wpływ na wzrok. - Jednakże nie można jednoznacznie stwierdzić, że jedząc margarynę wzrok nam się poprawi. Na to wpływa wiele czynników. Jednym z nich może być oczywiście niedobór kwasu DHA, jednak na jego pokrycie powinno wpływać wiele elementów naszej diety. Powinniśmy dostarczać naszemu organizmowi wszystkich składników w dobrze zbilansowanej diecie i wtedy sam z siebie będzie dobrze funkcjonował - komentuje dr Tambor. Ekspert twierdzi, że jedzenie takiej margaryny może być dodatkiem do naszej diety, ale nie może być głównym prozdrowotnym produktem, na którym bazujemy.
Producent tej konkretnej margaryny informuje mnie, że to składniki, które wchodzą w jej skład, mają działanie prozdrowotne, a nie sam produkt. "Optima Neuro zawiera olej z mikroalg morskich, który jest naturalnym źródłem kwasu DHA. Kwas DHA przyczynia się do utrzymania prawidłowego funkcjonowania mózgu oraz prawidłowego widzenia. Oświadczenia zdrowotne dot. wpływu poszczególnych składników na funkcjonowanie organizmu są zgodne z rozporządzeniem unijnym nr (EU) 432/2012" - informuje Rafał Niczypor, manager ds. Komunikacji Korporacyjnej ZT "Kruszwica" S.A.
Dowiaduję się, że korzystne działanie margaryny występuje w przypadku dziennego spożycia 250 mg DHA. Zalecana dzienna porcja (30 g) Optimy dostarcza 20 proc. dziennego zalecanego spożycia. Takie informacje znajdują się również na opakowaniu. Skuteczne stosowanie składników, jak kwas DHA, czy witaminy D i K, wymaga połączenia ze zdrowym stylem życia oraz zbilansowaną i zróżnicowaną dietą" - podsumowuje Rafał Niczypor.
Dietetyk twierdzi, że margaryna należy do żywności przetworzonej, a takie produkty warto w miarę możliwości ograniczać. Oczywiście, jeżeli chcemy, aby nasz wzrok i mózg dobrze funkcjonował, powinniśmy dostarczać mu składników, które działają odżywczo i prozdrowotnie. - Źródłem kwasów omega 3 są ryby i owoce morza, oleje podawane na zimno, np. rzepakowy czy lniany, orzechy (głównie włoskie). Warto również spożywać minimum 4-5 porcji owoców i warzyw dziennie oraz wybierać pełnoziarniste pieczywo - podpowiada dr Tambor. Ważna jest też aktywność fizyczna.
A co z margarynami, które obniżają poziom cholesterolu? Dietetyk podkreśla, że fitosterole zawarte w takich margarynach rzeczywiście działają w ten sposób, ale to zasługa tego składnika, a nie samej margaryny. - Spożywanie odpowiedniej ilości fitosteroli może obniżyć poziom cholesterolu o około 10 proc. Warto jednak wiedzieć, że wdrożenie zasad zdrowej diety, w tym aktywności fizycznej działa tak samo, a ponadto zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia. Nie ma magicznych produktów, które są panaceum na wszelkie dolegliwości – komentuje dr Tambor.
Dietetyk podsumowuje, że podstawą powinna być zmiana diety oraz odpowiednia edukacja społeczeństwa w zakresie jej komponowania, a margaryny
"specjalistyczne" mogą być jedynie dodatkiem. - Duży wpływ mają tutaj działania marketingowe. Te wielkie napisy na opakowaniach są umieszczane po to, aby konsument miał jasny sygnał, co kupuje i żeby szybko się zdecydował - podsumowuje ekspert.
Czyli samo jedzenie margaryny nie poprawi nam wzroku czy pracy mózgu. Ona może jedynie nas "wesprzeć". Powinniśmy uważnie czytać informacje na opakowaniach produktów i rozważnie podchodzić do chwytliwych napisów, które się na nich znajdują.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl