Czy spółki giełdowe ujawnią poufne kontrakty
Dopiero sąd ustali, czy informacje o umowach opcji walutowych są tym rodzajem informacji poufnych, które spółka giełdowa musi przekazać do publicznej wiadomości.
14.01.2011 06:39
Sprawa jest precedensowa, trudna i ważna dla wielu przedsiębiorstw. To właśnie one popadły podczas kryzysu finansowego w 2008 r. w trudności finansowe na skutek nieudanych inwestycji w spekulacyjne kontrakty terminowe zwane opcjami walutowymi.
Opcje to umowy z bankami na kupno i sprzedaż walut po określonym kursie. Wiele takich transakcji w euro i w dolarach zawarło w czerwcu 2007 r. oraz w styczniu i kwietniu 2008 r. m.in. kilka spółek zależnych Pagedu SA. Informacje o tym Paged podał w raportach z listopada 2008 r. oraz ze stycznia 2009 r.
Komisja Nadzoru Finansowego uznała, że zgodnie z art. 56 ust. 1 pkt 1 ustawy o ofercie publicznej spółka powinna niezwłocznie powiadomić o tych ryzykownych transakcjach. Za naruszenie tego przepisu nałożyła na Paged SA 70 tys. zł kary. Spółka złożyła skargę do sądu.
– Komisja pominęła, że zgodnie z art. 154 ust. 1 pkt 1 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi informacją poufną jest określona precyzyjnie informacja o zdarzeniach mogących wpływać na cenę lub wartość instrumentów finansowych. Informacje w umowach opcyjnych, zawartych przez spółki zależne, nie spełniały tego kryterium – argumentował podczas rozprawy w WSA radca prawny Tomasz Frankiewicz z Kancelarii Prawnej Frankiewicz Kapela w Krakowie, reprezentujący Paged SA.
– Przy braku danych ze strony banków nie można też było precyzyjnie ocenić potencjalnego wpływu informacji o kontraktach walutowych spółek zależnych na cenę lub wartość akcji Pagedu. W chwili ich zawierania wynik finansowy był wielką niewiadomą – równie dobrze mogły przynieść wielką stratę jak wysoki zysk, a poufne informacje – wprowadzić w błąd inwestorów, co mogło grozić działaniami spekulacyjnymi. Nie było więc podstaw do nałożenia kary.
– Przepis jest rzeczywiście nieostry, ale działający racjonalnie inwestor powinien otrzymać każdą informację, która może oddziaływać na rynkową cenę papierów wartościowych – wyjaśniał Dominik Krzyżanowski reprezentujący KNF. – Zwłaszcza gdy dotyczy to zaangażowania w wysoce ryzykowne, spekulacyjne instrumenty finansowe, jakimi są opcje walutowe. Poufna informacja o zawarciu przez spółki zależne takich umów spełniała warunek precyzyjności, gdyż wskazywała na ryzyko nieograniczonej straty finansowej. Sąd ogłosi wyrok za dwa tygodnie.
Danuta Frey