Czy warto wiedzieć, ile zarabiają nasi znajomi?

„Nie ma większego kwasu, niż dowiedzieć się, że jakiś pasożyt, co pije z prezesem, czy gra z nim w karty, zarabia więcej niż ty, choć od ciebie wymaga się trzy razy więcej pracy i żebyś jeszcze pomagał koledze królika”

Obraz

Rynek pracy nie zawsze jest jak Temida – otrzymane wynagrodzenie może nie dawać nam poczucie adekwatności do wykonywanej pracy. Choć zadowolenie z zarobków, to często sprawa subiektywna, zależy bowiem od gradacji potrzeb, nie jest niczym nowym, że pensje na rynku pracy są bardzo zróżnicowane, zależąc między innymi od branży, doświadczenia czy kwalifikacji. A jak wpływa na nas wiedza na temat zarobków naszych kolegów? Czy jeśli zarabiamy więcej, czujemy, że wzrasta nasza skala poczucia własnej wartości? A czy przy mniejszych zarobkach od znajomych poczujemy jak spada nasza subiektywne poczucie wartości?

Jak wynika z badań, przeprowadzonych przez „Journal of Population Economics”, kiedy dowiadujemy się, że zarabiamy więcej od naszych znajomych nasze zadowolenie z siebie nie ulega zmianie. Inaczej jest jednak, gdy okazuje się, że nasi koledzy zarabiają więcej od nas. W takiej sytuacji zaczynamy się frustrować i pracować więcej, żeby dorównać zarobkom znajomych. Zwiększenie nakładu pracy może być atrakcyjne z punktu widzenia pracodawcy. Gorzej jednak, jeśli mimo wytężonej pracy, nie dostaniemy podwyżki. Stąd już tylko krok do frustracji.

- Frustracja z powodu różnicy w zarobkach jest sprawą bardzo indywidualną – mówi psycholog i ekspert HR Karina Węgilenik. - Mówię tu nie o sytuacji, kiedy to specjaliści w jednej dziedzinie zarabiają różnie w różnych firmach. Indywidualnie, bo dla jednych taka wiedza będzie miała wartość motywującą i zachęci do poszukiwania lepiej wynagradzającego pracodawcy, innych wpędzi w poczucie krzywdy, a jeszcze inni przyjmą ją ze zrozumieniem dostrzegając uwarunkowania tej sytuacji („moja firma płaci mniej, bo jest mniejsza, nie zarobię tam tyle, ile w korporacji, ale też nie muszę pracować po 12 godzin na dobę”). Pamiętajmy, że poziom wynagrodzenia nie zawsze świadczy o tym, ile warta jest nasza praca, a już na pewno nie o tym, ile my sami jesteśmy warci. Na poziom wynagrodzenia składają się różne czynniki, jak obecna sytuacja firmy, jej wielkość, polityka personalna, branża w której działa, obecna sytuacja na rynku pracy – tłumaczy ekspert HR.

Ujawnienie wysokości zarobków może przeciwdziałać dyskryminacji płacowej. Jednak nieoficjalna wymiana informacji na ten temat może zaszkodzić.

- Nieujawnianie poziomu wynagrodzeń, tak powszechne w polskich firmach, jest ciekawym zjawiskiem. Do niedawna w wielu firmach w naszym kraju stosowano praktykę, a w niektórych być może nadal się ją stosuje, podpisywania przez pracowników oświadczenia o obowiązku zachowania poufności wynagrodzeń. W ocenie Ministerstwa Pracy Polityki Społecznej, obecnie obowiązujące przepisy prawa pracy nie mogą stanowić dla pracodawcy podstawy do wprowadzenia zakazu ujawniania przez pracownika wysokości własnego wynagrodzenia za pracę – komentuje psycholog i ekspert HR Karina Węgielnik. - Nadal jednak, w odróżnieniu od niektórych krajów, zarobki w polskich firmach nie są jawne. Nie stosuje się też zwyczaju ujawniania oferowanego wynagrodzenia w ogłoszeniach rekrutacyjnych. Również mentalnie nie jesteśmy gotowi do otwartego mówienia o tym, ile zarabiamy – zauważa Węgielnik.

Czy powszechne ujawnianie wynagrodzeń na konkretnych stanowiskach przez pracodawców zmniejszyłoby poziom frustracji pracowników? - Wiemy, że zmiany mentalne zaczynają się od zmian w środowisku zewnętrznym – komentuje Karina Węgielnik. - Mieszkańcy wspólnot mieszkaniowych utworzonych po przełomie politycznym w Polsce musieli najpierw przekonać się, że są teraz właścicielami swoich nieruchomości, by zacząć dbać nie tylko o swoje mieszkania ale też o dach i ściany kamienic oraz otaczającą je zieleń. Trwający proces zmiany mentalności właścicieli psów i ich stosunku do sprzątania po swoich braciach mniejszych zaczął się od uregulowań prawnych oraz aktywności straży miejskiej w postaci mandatów. Wymierne zyski wizerunkowe z udziału i zwycięstwa w takich plebiscytach jak „Pracodawca roku” lub „Mama w pracy” mają realny wpływ na rozwiązana w zakresie polityki personalnej firm. Myślę, że powszechne ujawnianie wynagrodzeń na konkretnych stanowiskach przez pracodawców miałoby pozytywny wpływ na przeciwdziałanie
dyskryminacji płacowej – konkluduje.

MD/JK

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup