Czym właściwie jest sukces?

Czym właściwie jest sukces?
Źródło zdjęć: © sxc.hu

23.06.2010 11:19, aktual.: 23.06.2010 11:35

Czym dla ciebie jest sukces? Z tym pytaniem zwracamy się do przedstawicieli różnych branż i zawodów

Czym dla ciebie jest sukces? Z tym pytaniem zwracamy się do przedstawicieli różnych branż i zawodów. Do przedsiębiorców i menedżerów, do przełożonych i podwładnych, do osób rozpoczynających karierę i tych, którzy lada dzień przejdą na zasłużoną emeryturę. Wierzymy, że ich przemyślenia i bogactwo doświadczeń, staną się dla was źródłem inspiracji. Pomogą budować karierę bez rezygnacji z siebie i własnych ideałów.

Dziś o swoim sukcesie i jego rozumieniu mówi Marek Matkowski, psycholog biznesu.

Dla wielu ludzi miarą sukcesu jest liczba osób, które ich podziwiają albo im zazdroszczą. Skupiają się na zewnętrznych kryteriach: okazały gabinet, samochód z kierowcą, wakacje na Malediwach. Tyle że ani prestiż, ani bogactwo nie muszą oznaczać szczęścia - ktoś dorobił się milionów, a mimo to nie odczuwa satysfakcji z życia, ktoś inny został majstrem i ma poczucie spełnienia i sensu.

Sukces jest tylko wtedy, gdy spełnia trzy kryteria. Po pierwsze, zaplanowaliśmy do czegoś dojść. Po drugie, osiągnęliśmy to. Po trzecie, potrafimy się z tego cieszyć. Jaki wyznaczyliśmy sobie cel, jest sprawą drugorzędną. Liczy się to, że uznajemy go za ważny, że pozwala zrealizować istotne dla nas wartości. A że wiąże się z pewnym ryzykiem i wymaga "wspięcia się na palce", tym lepiej. Wszak nie cenimy rzeczy, które nic nie kosztują.

Osoba zdrowa jest rada z tego, co zdobyła. Jednostki neurotyczne nigdy nie są zadowolone. Zawsze oglądają się przez ramię, czy ktoś ich nie dogania. Będąc na szczycie, zamiast choćby przez chwilę nacieszyć się widokami, od razu wypatrują kolejnego wyzwania. Stale porównują się z innymi.

Stephen Covey, amerykański guru zarządzania, terapeuta, autor poczytnych książek, zaproponował kiedyś takie ćwiczenie: wypisać wszelkie role społeczne, jakie pełnimy lub chcielibyśmy pełnić (np. menedżer, przyjaciel, kochanek, ojciec, partner), a następnie, planując tydzień, przewidzieć czas na rozwijanie tych kreacji, czyli wszystkich aspektów swojego ja.

To gwarantuje harmonijny rozwój. Zapobiega sytuacji, z którą spotykamy się coraz częściej: że poza pracą zawodową odczuwamy pustkę i aby ją wypełnić, pogrążamy się jeszcze bardziej w pracy. Coraz bardziej więc zubażamy relacje z rodziną, przyjaciółmi czy z samym sobą.

Wysłuchał Janusz Sikorski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także