Dalekie rynki szansą na wzrost eksportu i nowe inwestycje

Azerbejdżan jest uważany za stabilną i przewidywalną gospodarkę w regionie. Ministerstwo Gospodarki ocenia, że są szanse wzrostu współpracy w sektorze budowlanym, mieszkaniowo-komunalnym, a także w transporcie, rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym. Większych obrotów pomiędzy Polską i Azerbejdżanem można się także spodziewać w energetyce, ochronie środowiska, logistyce i transporcie oraz w przemysłach chemicznym i obronnym.

- Naszym celem jest budowanie przyjacielskich, stabilnych i wzajemnie korzystnych kontaktów gospodarczych i handlowych - powiedział podczas forum gospodarczego Polska-Azerbejdżan wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. W roku 2013 obroty handlowe Polski z Azerbejdżanem wyniosły 153,3 mln dol. i były wyższe w porównaniu z rokiem poprzednim o jedną piątą.

- Mamy szanse nie tylko zwiększyć eksport do Azerbejdżanu, ale także zaangażować się w realizację tamtejszych inwestycji infrastrukturalnych - powiedział "Rzeczpospolitej" przebywający w Baku prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ) Sławomir Majman.

Perspektywicznym rynkiem dla polskiego handlu i inwestycji mają być także Indie. We wtorek w Mumbaju podpisano umowę o współpracy pomiędzy PAIIZ a Engineering Export Promotion Council - India. Podczas pięciodniowej misji gospodarczej przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki odbyli rozmowy w sprawie udziału polskiego sektora górniczego w modernizacji indyjskich kopalń oraz hinduskich inwestycjach kapitałowych w niektórych polskich kopalniach. W programie misji znalazła się także konferencja promująca polską markę i polskie towary, m.in. z sektora spożywczego, ICT i wyrobów medycznych. Za perspektywiczny uznano m.in. eksport jabłek oraz naturalnych soków owocowych.

- W ciągu dwóch lat chcemy podwoić obroty handlowe pomiędzy Polską a Indiami, a w perspektywie pięciu lat zwiększyć je pięciokrotnie - powiedział w Mumbaju wiceminister gospodarki Jerzy Pietrewicz.