Daniel Libeskind zaprojektuje budynek na terenie EC1
Urodzony w Łodzi Daniel Libeskind, światowej sławy amerykański architekt żydowskiego pochodzenia, zaprojektuje dla swojego rodzinnego miasta obiekt na terenie EC1.
W czwartek w Łódź Art Center przy ul. Tymienieckiego 3, gdzie poprowadził wykład w ramach festiwalu Łódź Design, podpisał z Włodzimierzem Tomaszewskim, wiceprezydentem miasta, list intencyjny w tej sprawie.
Na spotkanie z Libeskindem przyjechali architekci z całej Polski. Salę, w której prowadził wykład, szczelnie wypełniały także tłumy studentów architektury. Mimo wysokiej ceny, 199 zł, sprzedały się wszystkie albumowe wydania książki Libeskinda, zatytułowanej "Counterpoint", które do sprzedaży przygotowało Łódź Art Center. Książka, tak samo jak wykład, pokazywała najważniejsze projekty architekta.
- Łódź to dla mnie niezwykłe miasto, zawsze bliskie mojemu sercu. Wyjechałem stąd, kiedy miałem 11 lat, ale kiedy tu wracam, czuję się tak, jakbym nigdy stad nie wyjeżdżał - rozpoczął od przywitania się po polsku. - Wykład jednak poprowadzę w języku angielskim. Nie miałem już z kim rozmawiać po polsku. Wcześniej rozmawiałem z moimi rodzicami.
W podróży do Łodzi architektowi towarzyszyła żona - Nina Libeskind.
- Polska to nie tylko sentyment. To, że dorastałem tutaj, w tym mrocznym czasie komunizmu, polska tożsamość, poczucie wolności, pomogło mi osiągnąć to, co osiągnąłem. Jestem nie amerykańskim, nie żydowskim, ale polskim architektem.
Na podstawie swoich najważniejszych projektów, rozpoczynając od Muzeum Żydowskiego w Berlinie, poprzez warszawski apartamentowiec przy ul. Złotej 44, przez inne fantastyczne projekty na całym świecie, po zagospodarowanie placu po dwóch wieżach World Trade Center Nowym Jorku, Libeskind tłumaczył, jakie wartości ceni w architekturze.
- Architektura jest jak język. Nie chodzi w niej o to, żeby wybudować nowy obiekt. Chodzi oto, aby dostarczyć nowej idei - mówił - Architektura jako dyscyplina humanistyczna jest opowiadaniem pewnej historii.
Każdy przykład konkretnego projektu czy gotowej już realizacji był ilustracją kolejnych wartości, na jakie architekt stawia w swojej pracy. Architektura według Libeskinda jest optymistyczna, radykalna, emocjonalna, innowacyjna, polityczna, ekspresyjna, ostra, zaskakująca, komunikatywna, zapadająca w pamięć, całościowa, śmiała, otwarta i demokratyczna.
Podpisany wczoraj list intencyjny jest pierwszym krokiem do tego, abyśmy jeden z takich wspaniałych obiektów mieli w centrum miasta.