Dantejskie sceny w samolocie. Chciał otworzyć drzwi na wysokości 9 km
Pasażer samolotu American Airlines próbował otworzyć drzwi na wysokości 9144 metrów. Został obezwładniony przez innych podróżnych i aresztowany po lądowaniu. To już kolejny tego typu incydent. Grzywny nałożone na agresywnych pasażerów sięgają ponad 7 mln dolarów.
22.11.2024 07:36
Informację o niebezpiecznym incydencie podczas lotu podała stacja CNN, powołując się na dokumenty Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego Międzynarodowego Portu Lotniczego Dallas Fort Worth.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chciał wyjść podczas lotu. Zakleili go taśmą klejącą
Jeden z pasażerów wtorkowego lotu poinformował stewardessę, że musi "teraz opuścić samolot" i próbował otworzyć drzwi samolotu na wysokości 9144 metrów. W trakcie szamotaniny zranił ją w szyję i nadgarstek.
Stewardessa poprosiła o pomoc innych pasażerów, którzy użyli taśmy klejącej do unieruchomienia napastnika. Jego nadgarstki, kolana i kostki zostały skrępowane, co pozwoliło na bezpieczne zakończenie lotu.
"Na lotnisku Dallas-Fort Worth agenci FBI i Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego weszli na pokład, zatrzymali pasażera i zabrali go na ocenę psychiatryczną" - czytamy w dokumencie. Incydent jest obecnie analizowany przez Federalną Agencję Lotnictwa (FAA).
Wzrost incydentów na pokładach
Według statystyk CNN, liczba incydentów z niesubordynowanymi pasażerami osiągnęła rekordowy poziom w 2021 r. - odnotowano prawie 6000 zgłoszeń. Chociaż liczba ta spadła, to w 2023 r. przekroczyła 2000. FAA wszczęła ponad 400 działań wykonawczych, nakładając grzywny o łącznej wartości 7,5 mln dolarów.
Do równie niebezpiecznej sytuacji doszło w październiku, kiedy mężczyzna został oskarżony o pobicie pasażera na pokładzie United Airlines. Z kolei we wrześniu podróżny Frontier Airlines próbował udusić stewardesę.
Chciał wyrwać okno w samolocie do Polski
Do incydentów dochodzi także z udziałem polskich pasażerów. We wtorek (12 listopada) w samolocie lecącym z Bristolu do Krakowa 45-letni pasażer z Elbląga zaczął zachowywać się agresywnie, próbując wyrwać okno. Załoga starała się go uspokoić, ale bezskutecznie.
Po bezpiecznym lądowaniu uzbrojeni funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Straży Granicznej w Krakowie-Balicach wkroczyli na pokład. Pasażer zaatakował jednego z nich, ale ostatecznie został obezwładniony.
Po zatrzymaniu i zakuciu w kajdanki 45-latek przyznał się do winy. Zgodził się na karę grzywny w wysokości 10 tys. zł oraz zapłatę 1,5 tys. zł nawiązki dla poszkodowanego funkcjonariusza.