Trwa ładowanie...
gpw
05-10-2010 10:44

DAX i WIG20 wciąż w okolicy szczytów

Sytuacja na części parkietów europejskich różni się trochę od tego, co możemy obserwować na giełdach w USA. Amerykańskie indeksy dzieli jeszcze pewien dystans od tegorocznych szczytów podczas, gdy m.in. indeks DAX oraz WIG20 od pewnego czasu zmagają się już z kwietniowymi maksimami.

DAX i WIG20 wciąż w okolicy szczytówŹródło: TMS Brokers
dgzdm1n
dgzdm1n

W najbliższym czasie niepokój wśród inwestorów ze Starego Kontynentu zwiększać mogą informacje na temat zadłużenia Irlandii, jednak uczestnicy rynku zostali już w pewien sposób zahartowani na tego typu doniesienia za sprawą Grecji. Z tego też względu trudno spodziewać się podobnej reakcji rynku w tym momencie.

Na dziennym wykresie niemieckiego indeksu DAX widoczna jest formacja trójkąta, kształtująca się od przełomu kwietnia i maja tego roku. Indeks ten w ciągu kilkumiesięcznej konsolidacji wielokrotnie testował tegoroczne szczyty, jednak ostatecznie nie zdołał trwale ich pokonać. Obecnie obserwować można lekkie odbicie indeksu od szczytów. Wiele wskazuje na to, że ostatecznie DAX wybije się górą z formacji trójkąta, co zapowiadałoby kontynuację wzrostów. Jednak rozstrzygnięcie poznamy pewnie dopiero wraz z bardziej zdecydowanym zachowaniem inwestorów zza Oceanu.

Również krajowy WIG20 podjął ostatnio próbę pokonania tegorocznego szczytu, czyli poziomu 2619 pkt. Po pierwszych nieudanych próbach miały miejsce lekkie korekty, wciąż jednak indeks blue chipów utrzymuje się w powyżej 2600 pkt, co świadczy o sile rynku i słabości strony podażowej. Trudno jednak oczekiwać, aby WIG20 sam zdecydował się piąć się do góry w oderwaniu od pozostałych światowych giełd.

Podobnie jak w USA, również w Europie w tym tygodniu inwestorzy szczególną uwagę poświęcą publikacjom makro, w tym indeksowi ISM dla usług oraz oficjalnym danym z amerykańskiego rynku pracy.

Michał Fronc
GO4X

dgzdm1n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dgzdm1n