Trwa ładowanie...
ddrh9zs
24-10-2014 11:20

Debata w PAP: bezpieczeństwo dostaw ropy i gazu do Polski poprawia się

Zagrożeń dla dostaw ropy i gazu do Polski nie widać, a możliwości manewru w przypadku jakichś problemów stale rosną - ocenili uczestnicy debaty w PAP, zatytułowanej "Zaopatrzenie Polski w ropę naftową i gaz - kierunki, bezpieczeństwo, perspektywy".

ddrh9zs
ddrh9zs

Uczestnicy dyskusji wskazywali zgodnie, że w ciągu ostatnich pięciu lat sytuacja zarówno Polski jak i Europy zmieniła się diametralnie co do możliwości sprowadzenia ropy i gazu z różnych kierunków. "Nie widzimy zagrożeń dla przerwania ciągłości dostaw dla wszystkich odbiorców" - podkreśliła dyrektor departamentu ropy i gazu w MG Małgorzata Szymańska.

Prezes PERN "Przyjaźń" Marcin Moskalewicz podkreślał, że dzięki istniejącej już infrastrukturze przesyłowej - naftoportowi, sieci rurociągów i magazynów, stopień bezpieczeństwa jest duży. "Przez nasz system płynie dziś dokładnie tyle samo ropy, co rok temu, przed kryzysem ukraińskim. Natomiast naftoport, to element otwarcia na świat i jesteśmy przygotowani, by w razie konieczności dostarczyć przez niego ropę dla wszystkich kontrahentów" - powiedział. "W sytuacji awaryjnej nie byłoby żadnego problemu z dostępnością surowca" - zaznaczył.

Wiceprezes ds. sprzedaży PKN Orlen Marek Podstawa przypomniał, że w Płocku spółka może przerabiać 100 gatunków ropy, ale przeróbka ropy rosyjskiej jest najbardziej ekonomiczna i długo nie będzie dla niej alternatywy.

"Nawet gdyby zakłócenia w dostawach były, to mamy odpowiednie procedury - podkreślił Podstawa.

ddrh9zs

"Jeśli chodzi o dostawy ropy i paliw, jesteśmy przygotowani na różne sytuacje - zapewnił b. wicepremier Janusz Steinhoff i przypomniał, że ropę już w latach 70. importowaliśmy przez naftoport nawet z Iranu.

"Problemów co do ropy nie przewiduję" - ocenił. Jak dodał, poziom bezpieczeństwa się poprawia i będzie się dalej poprawiał, dzięki licznym inwestycjom.

Jacek Socha z firmy PwC ocenił z kolei, że wspólna polityka energetyczna UE jest ważna i potrzebna. "Wspólne zakupy trudno sobie wyobrazić, raczej byłyby o regulacje albo działania interwencyjne w razie kłopotów jakiegoś kraju. Europa jest przygotowana na szukanie alternatywnych źródeł, np. potencjał terminali LNG nie jest w pełni wykorzystany" - mówił.

"Gaz ze wschodu to tylko 27 proc. importu Europy, ale to dobrze, że Europa ten problem widzi" - dodał Socha. Podkreślił też, że PKN Orlen, Lotos i PGNiG są w dobrej kondycji finansowej i są dobrze zarządzane. "Nie miałyby problemów z finansowaniem importu ropy w razie potrzeby. To są już zupełnie inne firmy niż 10 lat temu" - ocenił.

Debatę "Czy obawiać się nadchodzącej zimy i następnych ? Zaopatrzenie Polski w ropę naftową i gaz - kierunki, bezpieczeństwo, perspektywy" można obserwować online na stronie www.pap.pl.(PAP).

ddrh9zs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddrh9zs