Desperados w Polsce ma inny skład niż w Niemczech. Syrop zastępuje cukier

Desperados produkowany w Polsce ma nieco inny skład niż ten produkowany w Niemczech. Różnicę zauważył jeden z internautów. Dla porównania udostępnił zdjęcia obu etykiet. Ten polski nie zawiera ani grama cukru, zastępuje go syrop glukozowy.

Desperados w Polsce ma inny skład niż w Niemczech. Syrop zastępuje cukier
Źródło zdjęć: © iStock.com
Paweł Orlikowski

23.09.2018 | aktual.: 24.09.2018 09:35

- W polskim Desperadosie nie ma ani grama cukru. Jest za to syrop glukozowo-fruktozowy, na trzecim miejscu po wodzie i słodzie jęczmiennym. Dodatkowo syrop glukozowy. Za granicą jest jednak inaczej. Zgadnijcie, jakie składniki posiada Desperados zza zachodniej granicy? – napisał jeden z użytkowników Wykop.pl.

Obraz
© wykop.pl | makensis / wykop.pl

Różnica wydaje się niewielka. W polskiej wersji Desperadosa zwykły cukier zastąpiono syropem glukozowym. To częsty zabieg, coraz szerzej stosowany wśród producentów napojów i żywności, szczególnie słodyczy.

Wielu dietetyków zamiennik cukru w postaci syropu uważa jednak za największe zło. Pojawiają się opinie, że nie tylko jest równie lub bardziej szkodliwy, ale jeszcze blokuje w mózgu receptor odpowiedziany za wysyłanie sygnału, że jesteśmy już najedzeni. Do tego pojawiają się twierdzenia, że syrop glukozowy czy glukozowo-fruktozowy dużo szybciej zmienia się w tłuszcz, powodujący otyłość. A co za tym idzie, łatwiej jest też zachorować na cukrzyce.

Spytaliśmy dietetyka, dr Agnieszkę Jarosz, jaki wpływ na nasz organizm ma stosowanie syropów zamiast cukru oraz dlaczego producenci napojów i żywności tak często po nie sięgają.

- Ekonomia odgrywa tutaj kluczową rolę, a do tego łatwość stosowania. Nie dość, że syrop jest tańszy, to jego produkcja jest dużo łatwiejsza. Nie trzeba go też przetwarzać. Dlatego producenci tak chętnie go stosują. Konkretnych cen nie znam, ale wiem, że różnica jest bardzo znacząca – mówi nam dr Agnieszka Jarosz, kierownik Centrum Promocji Zdrowego Żywienia i Aktywności Fizycznej w Instytucie Żywności i Żywienia.

Jak dodaje, szkodliwość spożywania syropów glukozowych i glukozowo-fruktozowych jest porównywalna do spożycia zwykłego cukru.

- Negatywny wpływ na organizm syropów glukozowych i cukru jest porównywalny. Choć pojawiają się opinie, że syrop jest gorszy, bo może wytwarzać większą insulinooporność (czyli łatwiej prowadzić do cukrzycy - przyp. red.) – mówi dr Jarosz.

- Syrop bardzo szybko się wchłania, a jego nadwyżka powoduje bardzo szybką przemianę w magazyn tłuszczowy. Dlatego należy go unikać. Jednak tak się dzieje z każdą energią, której mamy nadmiar. Samo odstawienie tego syropu nie spowoduje, że nie będziemy otyli, jeśli będziemy jeść inne szkodliwe produkty, które będą prowadziły do otyłości - dodaje dietetyk. Zaleca nie tylko rezygnację z obu składników, ale szerzej - zmianę nawyków żywieniowych.

Przypadek Desperadosa nie jest odosobniony. W składach wielu produktów widnieją dwa rodzaje syropów: glukozowo-fruktozowy i sam glukozowy. Jaka jest różnica?

Jak tłumaczy dr Agnieszka Jarosz, w tym drugim nie ma fruktozy, czyli do jego produkcji nie stosuje się cukru otrzymanego z owoców. Zwraca uwagę, że kiedyś cukier owocowy był uważany za zdrowszy i to myślenie pokutuje także w odniesieniu do syropu glukozowo-fruktozowego, choć nie ma żadnego uzasadnienia.

- W owocach jest błonnik, który spowalnia wchłanianie fruktozy, a tym samym dalszy proces zamiany w tłuszcz. Ale w syropie tego błonnika nie ma; organizm zasysa fruktozę niemal automatycznie - podkreśla dr Jarosz.

Zapytaliśmy też Grupę Żywiec, odpowiedzialną za produkcję i dystrybucję Desperadosa w Polsce, skąd różnica w składzie.

- Desperados jest marką międzynarodową, ale poszczególne kraje mają możliwość dostosowywania receptury do preferencji konsumentów na lokalnych rynkach. Kolejność zamieszczenia składników na etykiecie jest uzależniona od lokalnego prawa, a poniżej 2 proc. zawartości danego składnika jest podawana w dowolnej kolejności w różnych krajach. Stąd mogą wynikać różnice w opisie etykiet - czytamy w oświadczeniu przesłanym nam przez Grupę Żywiec.

Zgodnie z prawem. Co ze zdrowiem?

O zdanie dotyczące stosowania syropów glukozowych przez producentów napojów i żywności spytaliśmy również Polską Federację Producentów Żywności (PFPŻ). Jak tłumaczy w rozmowie z nami dyrektor generalny PFPŻ Andrzej Gantner, wszystkie surowce używane w produkcji żywności, w tym również syrop glukozowo-fruktozowy, są stosowane zgodnie z obowiązującymi przepisami.

- Bezpieczeństwo i jakość produkowanej żywności podlega ścisłej urzędowej kontroli żywności. W Polsce kontrolę prowadzi Państwowa Inspekcja Sanitarna. W tym kontekście syrop glukozowo-fruktozowy jest środkiem spożywczym, mogącym legalnie znajdować się w obrocie – podkreśla Andrzej Gantner.

Według niego syrop glukozowo-fruktozowy jest w zasadzie taki sam jak cukier stołowy zarówno w kwestii składu, jak i wartości energetycznej.

- Istnieją również dowody wskazujące jednoznacznie, że cukier i syropy glukozowo-fruktozowe są przyswajane i metabolizowane w ten sam sposób. A więc ich wpływ na stan odżywienia organizmu czy otyłość jest taki sam. W czerwcu 2008 r. Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne oświadczyło, że nie wydaje się, aby syrop o wysokiej zawartości fruktozy (42-55 proc. fruktozy) przyczyniał się do otyłości w większym stopniu niż inne wysokokaloryczne substancje słodzące - podkreśla Gantner.

Zastrzega jednak, że każdy cukier prosty, czy to w postaci zwykłego cukru czy syropu, trzeba spożywać z umiarem.

- Specjaliści w dziedzinie odżywiania, zdrowia oraz naukowcy są bowiem zgodni co do tego, że narastający problem nadwagi i otyłości jest przede wszystkim skutkiem braku równowagi pomiędzy ilością spożywanych kalorii pochodzących z jakiegokolwiek źródła, a ilością kalorii spalanych. Rozwiązaniem tego problemu jest promowanie zbilansowanej diety i dostatecznej ilości aktywności fizycznej - mówi nam Gantner.

Nie cena a przyswajalność?

Zdaniem dyrektora generalnego PFPŻ to nie cena decyduje w tak dużym stopniu o stosowaniu syropów zamiast cukru, ale łatwość jego zastosowania.

- Dzięki swojej konsystencji syropy glukozowo-fruktozowe mogą być stosowane bez konieczności uprzedniego rozpuszczania, co ułatwia ich dozowanie oraz mieszanie z innymi składnikami. Umożliwiają też tworzenie tekstur produktów, niemożliwych do osiągnięcia przy zastosowaniu jedynie cukru. Na przykład przy jego użyciu można stworzyć produkt, którego jedna warstwa będzie wilgotna, a druga, sąsiednia, pozostanie krucha – podkreśla dyrektor generalny PFPŻ.

W 2017 roku na 13,5 mln ton wykorzystanego cukru przypadło 690 tys. ton wykorzystanych syropów glukozowo-fruktozowych.

Syrop glukozowo-fruktozowy to płynny składnik słodzący stosowany w produkcji żywności i napojów. Składa się z różnych cukrów, głównie glukozy i fruktozy, połączonych ze sobą w różnych proporcjach, a zawartość fruktozy może wynosić od 5 do 50 proc. Jeśli zawartość fruktozy przekracza 50 proc., produkt taki określa się jako syrop fruktozowo-glukozowy.

Niemniej jednak, spośród syropów stosowanych w Europie najpopularniejszym jest syrop glukozowo-fruktozowy o 42 proc. zawartości fruktozy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

cukiersyrop glukozowysyrop glukozowo-fruktozowy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (180)