Dla PKN Orlen priorytetem Możejki, a nie akcje Lotosu
Priorytety PKN Orlen to obniżenie zadłużenia i przyszłość rafinerii Orlen Lietuva, a nie inwestycja w akcje gdańskiej Grupy Lotos - powiedział we wtorek prezes płockiego koncernu Jacek Krawiec.
W sobotę Ministerstwo Skarbu Państwa zaprosiło inwestorów do negocjacji w sprawie kupna akcji Grupy Lotos, stanowiących około 53 proc. kapitału zakładowego. Według ogłoszenia, zaproszenie skierowane jest do wszystkich podmiotów, w tym główne do tych, które prowadzą działalność w sektorze górnictwa ropy naftowej.
- W tej chwili nie jest to naszym priorytetem. Koncentrujemy się na kwestii rozwiązania sytuacji w Możejkach i na dalszej poprawie rentowności i obniżenia zatrudnienia - powiedział Krawiec, pytany o zainteresowanie PKN Orlen akcjami Lotosu.
Inwestorom, którzy zgłoszą zainteresowanie kupnem akcji Grupy Lotos od 15 grudnia 2010 r. do 31 stycznia 2011 roku, zostanie udostępnione memorandum informacyjne. Inwestorzy, którzy odbiorą memorandum będą mieli czas do 4 lutego 2011 r. na składanie pisemnych odpowiedzi na publiczne zaproszenie do negocjacji.
Skarb Państwa ma podjąć decyzję o rozpatrzeniu złożonych odpowiedzi przez inwestorów do 18 lutego 2011 roku, a ostatecznie sprzedaż akcji Grupy Lotos musi zatwierdzić rząd. Kilka lat temu PKN Orlen starał się o przejęcie Grupy Lotos, dawnej Rafinerii Gdańsk, proponując m.in. włączenie tej spółki do swej grupy kapitałowej, a także uczestnicząc w konsorcjum z brytyjskim Rotch Energy.
W lipcu 2003 r. Skarb Państwa odrzucił ofertę Rotch Energy i PKN Orlen na kupno 75 proc. Grupy Lotos. Po tej decyzji konsorcjum Rotch Energy i PKN Orlen formalnie zakończyło działalność, którą prowadziło na mocy umowy zawartej w październiku 2002 r.
