Dlaczego powodzianie nie biorą zasiłków?

Wiele osób, które straciły majątki przez powódź, nie zgłasza się po zasiłki. Według "Dziennika Gazety Prawnej" - przyczyną mogą być różne zasady przyznawania tych świadczeń w zależności od regionu kraju.

Obraz
Źródło zdjęć: © PAP

Zobacz galerię: Fala ludzkich tragedii

Jak podaje gazeta - w Sandomierzu wnioski złożył zaledwie co czwarty poszkodowany przez wielką wodę. Tymczasem w Krapkowicach na Opolszczyźnie o pomoc poprosili i dostali ją niemal wszyscy.

"Dziennik" zauważa, że zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Pracy, powodzianie występujący o pomoc muszą wypełnić jednostronicowy kwestionariusz oraz złożyć dwa oświadczenia - o dochodach i stratach wyrządzonych przez powódź.

Wiceminister pracy Jarosław Duda zapewnia, że intencją nie było uzależnienie pomocy od dochodów. Jak czytamy w artykule - zasiłki przyznawane są na podstawie ustawy o pomocy społecznej. Ta zakłada, że o ich wysokości decydują dochody. Pomoc dla powodzian miała być jednak wyjęta z tych rygorów, bo w szczególnych przypadkach pozwala na to ustawa.

Tymczasem w instrukcji MSWiA jest zastrzeżenie, że wysokość pomocy powinna być zróżnicowana. Ponieważ instrukcja nie określa dokładnie, na czym ma polegać to zróżnicowanie - w części województw użyto właśnie kryterium dochodowego.

Ośrodki Pomocy Społecznej przyjmują więc odcinki emerytur, czy druki potwierdzające wysokość pensji.Jednak - jak powiedział "Dziennikowi" zastępca burmistrza Sandomierza - ludzie boją się ujawniać takie dane. Obawiają się bowiem o wysokość pomocy, jaką dostaną po ich ujawnieniu i odpowiedzialności karnoskarbowej, gdyby pomylili się w oświadczeniu.

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich