Do końca '11, a także w '12 nie wystąpią przesłanki do obniżek stóp NBP - BGK (opinia)
06.10. Warszawa (PAP) - Obecny poziom stóp procentowych NBP może być bliski optymalnego, zaś do końca tego roku, a także w przyszłym, nie wystąpią przesłanki do obniżek stóp NBP -...
06.10.2011 | aktual.: 06.10.2011 16:08
06.10. Warszawa (PAP) - Obecny poziom stóp procentowych NBP może być bliski optymalnego, zaś do końca tego roku, a także w przyszłym, nie wystąpią przesłanki do obniżek stóp NBP - uważają ekonomiści z Banku Gospodarstwa Krajowego.
"Październikowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej zakończyło się, zgodnie z oczekiwaniami, bez zmiany stóp procentowych. Jednocześnie RPP dała wyraźny sygnał, że obecnie największym powodem do obaw jest kurs walutowy, co naszym zdaniem determinuje politykę monetarną na kolejne miesiące" - napisali w raporcie ekonomiści z BGK.
"Po pierwsze, Rada stwierdziła wyraźnie, że w obecne parametry polityki pieniężnej wbudowane są oczekiwania obniżenia się inflacji do poziomu celu NBP, prawdopodobnie w trakcie przyszłego roku. Oznacza to, że oczekiwane przez nas spadki inflacji CPI nie będą dla RPP niespodzianką i w konsekwencji nie doprowadzą do zwiększenia prawdopodobieństwa obniżek stóp procentowych. Po drugie, nasza prognoza kursu walutowego implikuje, że do końca roku nie będzie warunków, aby obniżać stopy procentowe" - dodali.
"RPP podkreśliła wyraźnie, że deprecjacja złotego jest zagrożeniem dla inflacji, a interwencje na rynku walutowym są standardowym instrumentarium polityki pieniężnej zgodnie z wcześniej przyjętymi jej założeniami (co zapowiada więcej takich działań). Tak więc do końca roku stopy procentowe NBP pozostaną bez zmian" - napisali ekonomiści z BGK.
Ich zdaniem przyjęta przez RPP strategia "wait and see" znajduje bardzo mocne uzasadnienie.
"Biorąc pod uwagę skalę panującej niepewności, trudno obecnie odważnie powiedzieć, że czynniki przemawiające za którymkolwiek z kierunków zmian polityki monetarnej pozwolą w najbliższym czasie na jednoznaczne rozstrzygniecie, w którą stronę stopy powinny się zmienić. Biorąc pod uwagę, że obecny poziom stóp może być bliski optymalnego, dużo więcej szkody może wyrządzić ruch stóp w niewłaściwym kierunku, wprowadzający zamieszanie w polityce pieniężnej, niż niewielkie odstępstwo od parametrów optymalnych z punktu widzenia potrzeb gospodarki" - oceniają ekonomiści z BGK.
"W perspektywie przyszłego roku niepewność zapewne ulegnie ograniczeniu, jednak nie sądzimy, by znacząco zmieniły się perspektywy ekonomiczne. Ponieważ prognozujemy utrzymanie wzrostu gospodarczego (nawet, jeśli będzie niższy niż w bieżącym roku, to nadal solidny) i powrót inflacji w pobliże celu (i późniejszą stabilizację) sądzimy, że także w przyszłym roku nie wystąpią przesłanki do obniżek stóp" - dodali.
"Ryzyka dla przedstawionej prognozy stóp w większości leżą po stronie rozluźnienia polityki pieniężnej. Wiążą się one z większą skalą spadku inflacji i pogłębieniem spowolnienia wzrostu gospodarczego. Ryzykiem o odmiennym kierunku są nadal zmiany w systemie podatkowym, które mogą wejść w życie na przełomie roku, gdyby ze względu na sytuację międzynarodową konieczne stało się szybsze niż zakładane obecnie obniżanie deficytu" - dodali.(PAP)
jba/ osz/