Dobre dane z rynku pracy USA wywołały falę zakupów

Pierwsza część ostatniej w tym tygodniu sesji na globalnych rynkach akcyjnych
i surowcowych upłynęła pod hasłem spadków.

Dobre dane z rynku pracy USA wywołały falę zakupów

07.08.2009 16:23

Inwestorzy redukowali nieco swoje zaangażowanie w walory spółek, ropę i miedź, głównie z racji niepewności co do tego, jaki to obraz amerykańskiej gospodarki pokażą publikowane po południu dane z rynku pracy tego kraju oraz z powodu zaniepokojenia kolejnymi doniesieniami z Chin. Jeśli chodzi o tą pierwszą kwestię, to średnia oczekiwań rynkowych wskazywała na to, że w lipcu liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym Stanów Zjednoczonych spadła o 320-325 tys. wobec zniżki o 467 tys. w czerwcu, ale też na to, że stopa bezrobocia za oceanem wzrosła do poziomu 9,6% z 9,5%, tj. do najwyższego od czerwca 1983 r. Z kolei w przypadku informacji z Chin to tamtejszy resort finansów poinformował dziś, że zbada szczegółowo sytuację na rynku akcji tego kraju chcąc sprawdzić czy pożyczki, które miały być przeznaczone na infrastrukturę nie zostały użyte do spekulacji giełdowych oraz zapowiedział, że wprowadzi „wewnętrzny mechanizm” stabilizujący rynek akcyjny.

Choć władze Państwa Środka przy okazji podkreśliły, że nie doprowadzi to do ograniczenia akcji kredytowej to fakty pokazywały już coś zupełnie innego. Wczoraj China Construction Bank poinformował, że II półroczu udzieli o 70% mniej nowych pożyczek. Prawdopodobieństwo tego, że Chiny będą sukcesywnie ograniczały podaż pieniądza ponownie wzrosło. Trudno się dziwić temu, że w takich warunkach indeks w Szanghaju dziś spadł o 2,85% idąc w dół już trzeci dzień z rzędu. Dodatkowo na rynki in minus zadziałały gorsze od prognoz dane makro z Niemiec dotyczące 0,1% spadku m/m w czerwcu produkcji przemysłowej oraz podanie przez Royal Bank of Scotland informacji o stracie netto w I półroczu w wysokości 1,04 miliarda funtów wyższej o 26% niż rok wcześniej i odbiegającej całkowicie od prognoz rynkowych zakładających 1,1 miliardowy zysk. Skala spadków była jednak ograniczana wynikami AIG. Poratowany przez amerykański rząd kwotą 180 miliardów dolarów ubezpieczyciel poinformowała dziś, że w okresie kwiecień-czerwiec odnotował
pierwszy od 7 kwartałów zysk w wysokości 2,30 dolara na akcję, który był wyższy od spodziewanego na rynku.

W piątek na Dalekim Wschodzie indeks MSCI Asia Pacifc spadł o 0,7% a w przypadku indeksu w Szanghaju było to minus 2,85%. Z kolei o godz. 14:13 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 spadał o 0,84% a kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P 500 szły w dół o 0,08%. W tym samym czasie na rynku surowców futuresy na ropę zniżkowały o 0,89% a analogiczne instrumenty na miedź spadały o 0,45%. Bardzo stabilny w oczekiwaniu na doniesienia z rynku pracy USA pozostawał za to rynek walutowy na którym także wtedy kurs EUR/USD rósł o 0,03% do 1,4359, a indeks dolarowy zniżkował dokładnie w takim samym stopniu.

Dokładnie o godz. 14:30 napłynęły tak bardzo oczekiwane dane zza oceanu i okazały się być wyraźnie lepsze od prognozowanych. W lipcu liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym spadła o 247 tys., czyli o 73-78 tys. mniej niż się spodziewano a dane o jej zniżce za czerwiec zostały skorygowane w górę do minus 443 tys. Z kolei stopa bezrobocia zniżkowała w tym samym miesiącu do poziomu 9,4%, idąc w dół po raz pierwszy od kwietnia 2008 r.

Reakcja międzynarodowych rynków była natychmiastowa. Silnie w górę poszły zarówno ceny akcji, jak i surowców, a notowania dolara wzrosły. O godz. 14:55 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 rósł o 0,56% a kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P 500 szły w górę o 0,83%. W tym samym czasie na rynku surowców futuresy na ropę zwyżkowały o 0,05% a analogiczne instrumenty na miedź rosły o 0,51%. Z kolei również wtedy na rynku walutowym kurs EUR/USD spadał o 0,31% do 1,4311 a indeks dolarowy zwyżkował o 0,34%.

Na polskim rynku w oczekiwaniu na dane z USA, notowania akcji na GPW naśladując zmiany na rynkach Zachodniej Europy spadły a złoty tracił zarówno w stosunku do euro jak i dolara. O godz. 14:13 indeks WIG spadał o 0,54%, indeks WIG20 szedł w dół o 0,35% do 2068,20 pkt, kurs EUR/PLN rósł o 0,44% do 4,1657 a kurs USD/PLN zwyżkował o 0,27% do 2,9013. Po opublikowaniu dużo lepszych od prognoz informacji zza oceanu sytuacja uległa jednak całkowitej zmianie. Na rynku akcji przewagę zyskały byki a pomimo wyraźnego spadku kursu EUR/USD gwałtowanie wzrosła też wartość złotego, gdyż dobre doniesienia z USA zwiększyły apetyt globalnych inwestorów na bardziej ryzykowne aktywa, w tym także na naszą walutę. O godz. 14:55 indeks WIG rósł o 0,16%, indeks WIG20 zwyżkował o 0,40% do 2083,90 pkt, kurs EUR/PLN spadał o 0,74% do 4,1169, a kurs USD/PLN zniżkował o 0,60% do 2,8761.

Marek Nienałtowski
Główny Analityk Money Expert S.A.

złotydolarwaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)