"Dobry polski kupiec to martwy kupiec!"

Przed halą Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie rozpoczął się w czwartek protest pracujących tam kupców przeciwko zapowiadanemu na 21 lipca przejęciu hali KDT przez komornika. Przed halą KDT wystawiono czarną trumnę z napisem: "Dobry polski kupiec to martwy kupiec".

Przed halą Kupieckich Domów Towarowych w Warszawie rozpoczął się protest pracujących tam kupców przeciwko zapowiadanemu na 21 lipca przejęciu hali KDT przez komornika. Przed halą KDT wystawiono czarną trumnę z napisem: "Dobry polski kupiec to martwy kupiec".

Z placu Defilad kupcy przejdą ulicami stolicy przed kancelarię premiera, a następnie przed gmach Sejmu. Przed halą zebrało się kilkaset osób, organizatorzy spodziewają się, że w manifestacji może wziąć udział ok. 2 tys. osób.

Celem przemarszu - jak informują jego organizatorzy - jest złożenie petycji z prośbą o pomoc. - To manifestacja pokojowa, niewymierzona przeciwko komukolwiek. Pragniemy pokazać się od jak najlepszej strony mieszkańcom Warszawy oraz zaprezentować swoją jedność i determinację w dążeniu do zachowania miejsc pracy - informuje zarząd KDT.

Przed halą KDT wystawiono czarną trumnę, która ma symbolizować upadek polskiego handlu. Na trumnie umieszczono napis "Dobry polski kupiec to martwy kupiec". Jest duży transparent ze zdjęciem prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz i podpisem: "KDT - złe, bo polskie". Na hali zawieszono także hasła "Czy komornik w KDT ma być receptą na sukces władzy?" oraz "Za co wyślemy dzieci do szkoły, jak nam odbiorą pracę? Dziękujemy panu premierowi."

Z końcem ubiegłego roku wygasła umowa dzierżawy hali, mimo to kupcy wciąż w niej handlują. Reprezentujący spółkę KDT Damian Grabiński w rozmowach z PAP powtarzał, że 21 lipca kupcy nie opuszczą swoich miejsc pracy.

Przedstawiciele miasta wielokrotnie mówili, że hala KDT musi zniknąć ze względu na plany inwestycyjne stolicy. W 2010 r. mają rozpocząć się tu prace związane z budową drugiej linii metra, a następnie Muzeum Sztuki Nowoczesnej.

W marcu wiceprezydent Warszawy Andrzej Jakubiak zaproponował kupcom osiem nowych lokalizacji, w których mógłby powstać nowy obiekt handlowy spółki KDT. Kupcy wybrali działkę przy ul. Okopowej i upoważnili zarząd spółki do wzięcia udziału w przetargu, ale ten nadal nie został ogłoszony. Ma to nastąpić na jesieni. Na Pl. Defilad chcą pozostać do czasu wybudowania nowego domu towarowego, czyli do 2012 roku.

Kupcy mają czas na opuszczenie hali do 18 lipca. Komornik ma do niej wejść trzy dni później. Jeśli kupcy nie opuszczą hali i uniemożliwią komornikowi pracę, np. przez zamknięcie drzwi, zarządzi on ich otwarcie w obecności policji. Rzeczy pozostawione w hali będą mogły zostać oddane do przechowania ustanowionemu w tym celu dozorcy. Jeśli nie zostaną odebrane, sąd będzie mógł zarządzić ich sprzedaż lub zniszczenie - gdyby sprzedaż się nie udała.

Miasto próbowało odzyskać teren hali już na początku lutego, jednak komisja Zarządu Terenów Publicznych nie mogła tego zrobić ze względu na wciąż prowadzony w niej handel. Wówczas miasto skierowało sprawę do sądu, który wyznaczył komornika.

Spółka KDT powstała w 1999 r. na mocy porozumienia pomiędzy kupcami ze śródmiejskich targowisk a ówczesną gminą Centrum. Kupcy wybudowali na pl. Defilad tymczasową halę, a miasto miało wskazać docelową lokalizację nowej siedziby KDT. W przyjętym wówczas planie zagospodarowania przestrzennego Placu Defilad przewidziano budynek domu towarowego dla KDT przy ul. Marszałkowskiej. Na podstawie aneksu do umowy z 2006 r., dzierżawę terenu KDT przedłużono do końca 2008 r. Kupiecka spółka zobowiązała się też do zwrotu terenu hali w terminie 30 dni od wygaśnięcia lub rozwiązania umowy.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Plaga kradzieży nietypowego produktu w Niemczech. Milionowe straty
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
Tych choinek lepiej nie kupuj. Możesz mieć kłopoty. Prawnik ostrzega
Boże Narodzenie 2025. Te produkty podrożeją najbardziej
Boże Narodzenie 2025. Te produkty podrożeją najbardziej
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Tu można dorobić przed świętami. Za trzy dni pracy płacą 1000 zł
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
Kary dla rolników nawet do 65 tys. zł. Ustawa leży u prezydenta
W Dino wrze. "Jeśli ktoś przyjdzie, to po miesiącu rezygnuje"
W Dino wrze. "Jeśli ktoś przyjdzie, to po miesiącu rezygnuje"
Już nie tylko Zakopane. Arabowie zainteresowani kolejnym regionem
Już nie tylko Zakopane. Arabowie zainteresowani kolejnym regionem
20 zł za grzańca w Warszawie. Wiemy, ile kosztuje w Wiedniu
20 zł za grzańca w Warszawie. Wiemy, ile kosztuje w Wiedniu
Polka pracuje w Niemczech od 20 lat. Oto jej prognozowana emerytura
Polka pracuje w Niemczech od 20 lat. Oto jej prognozowana emerytura
Bon turystyczny wraca w 2026 r. Poprzednio okazał się hitem
Bon turystyczny wraca w 2026 r. Poprzednio okazał się hitem
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Coraz trudniejszy dostęp do gotówki. Oto przyczyny
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
Migała się od pracy. Nagrali ją. Teraz urząd zapłaci 15 tys. euro
ZACZEKAJ! ZOBACZ, CO TERAZ JEST NA TOPIE 🔥