Dolar będzie tracić przed decyzją FED i wyborami do Kongresu

Wczoraj wieczorem notowania EUR/USD zdołały wzrosnąć w okolice 1,3950, do czego przyczyniły się niepotwierdzone informacje o interwencyjnych zakupach irlandzkiego długu przez Europejski Bank Centralny.

Dolar będzie tracić przed decyzją FED i wyborami do Kongresu
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

29.10.2010 11:16

Wcześniej chiński prezydent po spotkaniu z Nicolasem Sarkozym odniósł się przez moment do sytuacji w Portugalii, gdzie pojawił się impas w rozmowach o cięciach budżetowych. Hu Jintao stwierdził, iż jego kraj konsekwentnie skupuje dług europejskich krajów i jest przekonany, że rząd Portugalii znajdzie właściwe rozwiązania dla problemów budżetowych. Wsparciem dla euro mogły także stać się informacje ze szczytu Unii Europejskiej, gdzie udało się wypracować zgodę w kwestii zmian w unijnej polityce budżetowej. To wszystko pozwoliło „przykryć” niepokojące informacje o wcześniejszych zwyżkach długu części krajów PIIGS. Wydaje się jednak, iż temat ten powróci w najbliższych tygodniach w znacznie „mocniejszej formie”. I wydaje się, że to będzie jedną z przyczyn słabości złotego, który w listopadzie ma szanse złamać poziom 4 zł za euro.

Naszej waluty nie wsparły dzisiaj rano informacje o rozkładzie głosów w Radzie Polityki Pieniężnej podczas sierpniowego głosowania nad wnioskiem o podwyżkę stóp procentowych o 50 p.b. (4:6). To za bardzo nie dziwi, gdyż ostatnie sygnały jakie napływają z RPP i NBP są takie, iż podwyżka stóp byłaby pretekstem do wyraźniejszego umocnienienia złotego, a tego trzeba unikać. Niewykluczone jednak, że te opinie w RPP ulegną zmianie w listopadzie, kiedy to najprawdopodobniej złoty straci na wartości, a dolar zyska w relacji do większości walut. Kluczowe wydarzenia, na jakie warto dzisiaj zwrócić uwagę to dane z USA (PKB za III kwartał, Chicago PMI i nastroje Uniw.Michigan), o czym piszę w kalendarium. Mamy koniec miesiąca, zatem ruchy na rynkach mogą być nieraz trochę zaskakujące (domykanie pozycji przez dużych graczy), ale bliskość posiedzenia FED, a także wyborów do Kongresu (przegrana Demokratów raczej nie będzie pozytywna dla dolara, gdyż gwarantuje decyzyjny impas na linii Kongres-prezydent). Stąd też w
perspektywie do 3 listopada dolar powinien konsekwentnie tracić na wartości.

EUR/PLN: To, że dzisiaj notowania zbliżyły się w okolice 3,99, a dzienny MACD naruszył linię równowagi, można interpretować jako sygnał, iż w najbliższych dniach rynek będzie próbował sforsować poziom 4,00. Nie wydaje się jednak, aby się to trwale udało przed posiedzeniem FED (3.11), ale już w następnych dniach całkiem realny staje się ruch do 4,05. W krótkim okresie możliwy jest jednak spadek do 3,95-3,96.

USD/PLN: Wydaje się, że wsparcie na 2,85 nabiera znaczenia. Dzienne wskaźniki sugerują, iż potencjał zwyżek w najbliższych tygodniach może być duży. W krótkim okresie (przed FED) możliwy będzie jednak powrót w okolice 2,80 i tym samym trwalsze naruszenie 2,88 i test 2,90 jest mało prawdopodobne.

EUR/USD: To co obserwujemy dzisiaj rano to zaległa korekta do 1,3820-30, o której wspominałem we wczorajszym raporcie popołudniowym. Nie wydaje się, aby notowania zeszły dzisiaj głębiej. W kontekście publikacji makro i przyszłotygodniowych kluczowych wydarzeń, dość prawdopodobne jest, iż do wieczora wrócimy w okolice 1,3950. Przyszły tydzień może przynieść próbę testowania strefy 1,4080-1,4150 (przed 3.11).

GBP/USD: Opublikowany w nocy odczyt indeksu nastrojów konsumenckich Gfk był lepszy od prognoz, co sprawiło, iż funt nie potaniał dzisiaj rano zbyt dużo. W zasadzie siła wczorajszej świecy wzrostowej wciąż pozostaje aktualna, a mocnym wsparciem jest rejon 1,5860-70. Do końca dnia notowania mogą powrócić do 1,5970, a w przyszłym tygodniu naruszyć poziom 1,60 (ponowny test 1,61 do 3 listopada).

Sporządził: Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)

_ Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A. Pełny raport można znaleźć pod adresem www.bossa.pl/analizy. _

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)