Dolar się umacnia. I będzie to robił przez bardzo długi czas
Amerykańska waluta znajduje się na poziomach nienotowanych od ponad roku. I wszystko wskazuje na to, że długo tu pozostanie. To zła wiadomość dla turystów i robiących zakupy w Stanach. Cieszyć mogą się za to eksporterzy.
Jeszcze miesiąc wcześniej kurs dolara nie przekraczał 3,15 zł. Natomiast około godziny 13 w poniedziałek za dolara płacono niemal 3,26 zł. Amerykańskiej walucie służą komunikaty Rezerwy Federalnej i dane makroekonomiczne.
- Dolar zyskuje do większości walut na świecie, to nie jest tylko kwestia polska. Wynika to z sytuacji gospodarczej w USA, gdzie widać wyraźną poprawę, podczas gdy Europa próbuje wyjść ze stagnacji. Stany są też na innym poziomie polityki monetarnej. W październiku zostanie zakończony program QE3. W Europie tymczasem wciąż rozmawiamy o luzowaniu polityki, czyli cięciu stóp - komentuje Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets.
Zdaniem ekspertów dobra pogoda dla dolara utrzyma się przez dłuższy czas. Nie oznacza to jednak, że w najbliższym terminie nie można spodziewać się stabilizacji kursu lub nawet korekty.
Polecamy: Setki ofert pracy w energetyce. Sprawdź
- Trudno dyskutować z perspektywami silnego dolara w długim terminie, szczególnie wobec euro i jena japońskiego, biorąc pod uwagę kontrast w prowadzonej polityce monetarnej. Jednak naszym zdaniem tempo, w jakim dolar zyskiwał od początku września, było zbyt szybkie, tym samym podnosząc ryzyko krótkoterminowej korekty - twierdzi Konrad Białas z DM TMS Brokers S.A.
Jednak rozpędzona gospodarka USA wciąż będzie wspierać swoja walutę, tak że w rezultacie, jak prognozuje Goldman Sachs za trzy lata może dojść do zrównania wartości euro i dolara.
- W moim odczuciu obie waluty kosztowałyby wówczas po 3,70-3,80 zł – prognozuje Marcin Kiepas.
