Dolar stracił, ale tylko na chwilę
Widać, że niektórzy uczestnicy rynku liczyli na to, że dane nt. inflacji CPI z USA, jakie zostały opublikowane dzisiaj o godz. 14:30 przyniosą zaskoczenie, podobnie jak wczorajsze PPI. Takie przełożenie następuje jednak z reguły po kilku miesiącach (czasami w ogóle, kiedy firmy w obawie przed kurczącym się rynkiem godzą się na niższe marże).
16.01.2014 17:19
W efekcie dane były zgodne z szacunkami – w grudniu CPI wyniosła 0,3 proc. m/m i 1,5 proc. r/r, co i tak pokazuje pewne przyspieszenie względem listopada, a w ujęciu bazowym 0,1 proc. m/m i 1,7 proc. r/r. Lepsze od prognoz były też dane z Filadelfii – wskaźnik aktywności za styczeń wzrósł do 9,4 pkt. z 7,0 proc. (oczekiwano 8,6 pkt.) – co pokazuje, że sroga zima raczej nie przełoży się na dane makro (to kolejne dobre dane po wczorajszym odczycie z Nowego Jorku). Nieco rozczarował natomiast odczyt indeksu nastrojów NAHB, czyli wśród pośredników nieruchomości, który obniżył się w styczniu do 56 pkt. z 57 pkt. (ale kto kupuje domy, jak są mrozy i zawieje śnieżne?). Ogólny bilans danych jest jednak pozytywny dla dolara, co powinno się zaznaczyć już w nadchodzących godzinach.
Wystąpienie Johna Williamsa z FED nie wniosło nic nowego. Czekamy na Bena Bernanke, który o godz. 17:30 rozpocznie sympozjum nt. polityki FED w Brookings Institution. Jeżeli „nie zaprzeczy” temu, co mówili jego koledzy z FED (QE3 będzie redukowany na każdych posiedzeniach, a skala może być nawet zwiększona w marcu– to opinia "gołębiego" Charlesa Evansa), to dolar może zyskać.
Jutro w kalendarzu z USA ważne będą dane nt. produkcji przemysłowej za grudzień (powinna być lepsza), oraz wstępnych nastrojów konsumenckich za styczeń (jest pewne ryzyko rozczarowania). Opublikowane zostaną też dane nt. wydanych pozwoleń i rozpoczętych budów (to dane za grudzień, ale mogą być mieszane).
Na wykresie EUR/USD widać, że zrealizowaliśmy wskazywany rano cel (1,3645) nawet nieco go naruszając – 1,3649. Później powróciliśmy w rejon 1,36. Układ spadkowy jest, zatem nadal zachowany. To sugeruje, że już jutro może być testowany poziom ubiegłotygodniowego minimum na 1,3547, po uprzednim złamaniu wczorajszych 1,3580.
Marek Rogalski - Główny analityk walutowy DM BOŚ
| Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został
sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. |
| --- |