Draghi zaskoczył rynki
Czwartkowa sesja charakteryzowała się dużą zmiennością. Duży udział w tym miała Grecja. Na początku spekulowano na temat ewentualnego wyjścia Grecji ze strefy euro oraz wynikach planowanego referendum w sprawie pakietu pomocowego dla Grecji. Później jednak premier Grecji wycofał się ze swojego pomysłu pod naciskiem swojej partii stwierdzając, że referendum nie okaże się konieczne, jeśli konserwatywna opozycja poprze pakiet w parlamencie.
04.11.2011 | aktual.: 04.11.2011 11:25
Czwartkowa sesja charakteryzowała się dużą zmiennością. Duży udział w tym miała Grecja. Na początku spekulowano na temat ewentualnego wyjścia Grecji ze strefy euro oraz wynikach planowanego referendum w sprawie pakietu pomocowego dla Grecji. Później jednak premier Grecji wycofał się ze swojego pomysłu pod naciskiem swojej partii stwierdzając, że referendum nie okaże się konieczne, jeśli konserwatywna opozycja poprze pakiet w parlamencie.
Dzisiaj parlament ma głosować nad wotum zaufania dl greckiego rządu. Ponadto rozpoczynający swoje rządy w Europejskim Banku Centralnym Mario Draghi zaskoczył rynki decyzją o obniżce głównej stopy procentowej w strefie euro do poziomu 1,25%. Decyzja ta została dość optymistycznie przyjęta, w szczególności przez rynki akcji, które uznały ten krok za zapowiedź większego wsparcia EBC dla europejskich gospodarek. Draghi podkreślił jednak, że główną rolę w rozwiązaniu kryzysu zadłużeniowego w strefie euro powinny odegrać właściwe rządy, dając tym samy do zrozumienia, że kraje Eurolandu nie powinny liczyć na wsparcie swoich finansów ze strony ECB.
Wydarzenia w Grecji przyćmiły rozpoczynający się wczoraj szczyt G20, gdzie tematem przewodnim miała być kwestia ratowania strefy euro. Rynki coraz baczniej obserwują sytuacje we Włoszech, gdzie tamtejszy rząd zdołał przyjąć tylko mini pakiet reform gospodarczych. Prawdopodobnie uwaga rynków w dalszym ciągu będzie skupiona na sprawach greckich, co spowoduje, że szczyt G20 przejdzie bez większego echa.
Na rynku walutowym wczorajsza decyzja ECB wywołała wyprzedaż euro, które po teście wsparć powróciło w okolice 1,3800. Odważna decyzja Draghiego wskazuje, że nowemu prezesowi ECB będzie zależało na poprawie koniunktury w strefie euro, która jest poważnie nadwyrężona. ECB uznał, że pomimo wysokiej inflacji, spowolnienie gospodarcze, które pod koniec roku może przerodzić się w płytką recesję, sprowadzi inflację w 2012r. poniżej 2,0%. Oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych w najbliższych miesiącach mogą ciążyć euro, jednak symptomem do pogłębienia spadków będzie dopiero zejście poniżej strefy wsparcia na poziomie 1,3580-1,3600.
Dzisiaj najważniejsze dane dotyczą raportu z amerykańskiego rynku pracy.
EURPLN
Biorąc pod uwagę zmienne nastroje panujące na rynkach nasza krajowa waluta ma się dość dobrze. Publikowane w ostatnim czasie lepsze dane z Polski, większa dywergencja pomiędzy stopami procentowymi w Polsce i strefie euro sprawia, że złoty pozostaje stosunkowo mocny. Notowania eurozłotego testowały poziom 4,3250 i dzisiaj obserwujemy lekkie odreagowania. Najbliższy opór wyznacza poziom 4,37 PLN za EUR, a nieco wyżej na poziomie 4,3866 mamy zniesienie 38,2% całości fali spadkowej z okolic 4,4864.
EURUSD
Na EURUSD obserwujemy większą zmienność. Para znajduje się w trendzie spadkowym, a obecne odreagowania ma charakter korekty silnych spadków, jakie obserwowaliśmy w zeszłym tygodniu. Na wykresie 4h obserwujemy tworząca się formację flagi. Wybicie dołem z tej formacji będzie symptomem do kontynuacji spadków. Najbliższy opór to okolice 1,3855, a opór wynikający z górnego ograniczenia formacji to okolice 1,3880.
GBPUSD
GBPUSD wybronił wsparcie w postaci linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych, co było symptomem do odreagowania. Dopóki wsparcie na poziomie 1,5900 jest utrzymane, to nie ma mowy o większych spadkach. Jak na razie opór na poziomie 1,6050 ogranicza dalsze zwyżki. Brak siły na przełamanie tego poziomu najprawdopodobniej doprowadzi do powrotu notowań funtdolara w rejon wsparcia.
USDJPY
Notowania USDJPY pozostają bardzo stabilne od poniedziałkowej interwencji. Para handlowana jest tuz powyżej poziomu 78 jenów za dolara. Wsparcie wyznacza rejon 77,30. Jen pozostaje słabszy w stosunku do innych walut, czego nie widać aż tak bardzo w stosunku do dolara. W średnim terminie powinna być jednak podjęta próba testu okolic 79,00.
Anna Wrzesińska
idmtrader.pl