Trwa ładowanie...

Drogie jak pączki. W tym roku w tłusty czwartek rozbolą nas portfele

To będzie bardzo drogi tłusty czwartek. Wyroby cukiernicze drożeją. Pączki w tym roku, według analityków, mogą kosztować w tłusty czwartek nawet kilkadziesiąt procent więcej niż przed rokiem. Nawet czasowa obniżka podatku VAT na żywność nie ma wielkiego wpływu na ten tłustoczwartkowy przysmak. Podrożały składniki i podrożał sam proces produkcji.

Jeszce nigdy pączki nie były tak drogie Jeszce nigdy pączki nie były tak drogie Źródło: Adobe Stock, fot: brent Hofacker
d49jd75
d49jd75

To będzie bardzo drogi tłusty czwartek. Według analiz BNP Paribas wynika, że pączki będą w tym roku droższe o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent. Statystyczny Polak w tłusty czwartek zjada 2,5 pączka.

W skali całego kraju daje to blisko 100 milionów pączków skonsumowanych tylko w ten dzień. Produkcja liczby wymaga 2,5 tys. ton mąki pszennej, ok. 500 ton cukru i masła, 1,3 mln litrów mleka oraz 25 mln sztuk jaj.

Pączki mogą kosztować nawet 15 zł

Według BNP Paribas, ceny pączków w sklepach i cukierniach zaczynają się od kilkudziesięciu groszy, a kończą nawet na ok. 15 zł za sztukę.

"Zależy to od kilku czynników. Najtańsze pączki kupimy w hipermarketach i dyskontach, droższe – ale zazwyczaj też większe – znajdziemy w piekarniach i cukierniach. Cena pączka zależy też od wielkości miejscowości (podobnie jak w przypadku innych produktów spożywczych, ceny w największych miastach są nieco wyższe) oraz pory dnia, o której kupujemy pączka (najdroższe są rano – wieczorem zaś mogą być tańsze w związku z mniejszą liczbą kupujących)" – wyjaśnia analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas Jakub Czugała.

Inflacja zostanie na dłużej. "Nie ma mowy, żebyśmy doszli do celu inflacyjnego"

Z wyliczeń wynika, że przeciętny pączek kosztuje najczęściej ok. 2,5-3 zł, łączna wartość pączków skonsumowanych w tegoroczny tłusty czwartek może zatem wynieść nawet ponad ćwierć miliarda zł. Kwota ta nie uwzględnia innych produktów tradycyjnie związanych z tym świętem, przede wszystkim faworków.

"Nominalna wartość pączków sprzedanych w najbliższy czwartek będzie zapewne większa niż przed rokiem, ponieważ Polska zmaga się obecnie z najwyższą inflacją od lat. Obok wzrostu cen energii elektrycznej, gazu i paliw, jednym z głównych czynników wpływających na skalę obecnej inflacji jest wzrost cen surowców rolnych i żywności" – wyjaśnia analityk BNP Paribas.

Drożyzna uderza w pączki

Wyroby piekarnicze i cukiernicze są jednymi z najbardziej narażonych na wzrosty kosztów produkcji i najdroższych od lat cen składników.

d49jd75

Ceny sprzedaży mąki tortowej przez przetwórców zbóż wzrosły w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy o 40 proc., a o ok. 15 proc. wyższe są ceny cukru. Natomiast jaja zdrożały r/r. o 20 proc., wzrosty zanotowało mleko, a ceny masła poszybowały w ostatnim roku nawet o 70 proc.

Zdaniem analityka banku nawet czasowa obniżka podatku VAT na żywność nie powinna zapobiec wzrostom cen pączków od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d49jd75
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d49jd75