Drogie jak pączki. W tym roku w tłusty czwartek rozbolą nas portfele
To będzie bardzo drogi tłusty czwartek. Wyroby cukiernicze drożeją. Pączki w tym roku, według analityków, mogą kosztować w tłusty czwartek nawet kilkadziesiąt procent więcej niż przed rokiem. Nawet czasowa obniżka podatku VAT na żywność nie ma wielkiego wpływu na ten tłustoczwartkowy przysmak. Podrożały składniki i podrożał sam proces produkcji.
To będzie bardzo drogi tłusty czwartek. Według analiz BNP Paribas wynika, że pączki będą w tym roku droższe o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent. Statystyczny Polak w tłusty czwartek zjada 2,5 pączka.
W skali całego kraju daje to blisko 100 milionów pączków skonsumowanych tylko w ten dzień. Produkcja liczby wymaga 2,5 tys. ton mąki pszennej, ok. 500 ton cukru i masła, 1,3 mln litrów mleka oraz 25 mln sztuk jaj.
Pączki mogą kosztować nawet 15 zł
Według BNP Paribas, ceny pączków w sklepach i cukierniach zaczynają się od kilkudziesięciu groszy, a kończą nawet na ok. 15 zł za sztukę.
"Zależy to od kilku czynników. Najtańsze pączki kupimy w hipermarketach i dyskontach, droższe – ale zazwyczaj też większe – znajdziemy w piekarniach i cukierniach. Cena pączka zależy też od wielkości miejscowości (podobnie jak w przypadku innych produktów spożywczych, ceny w największych miastach są nieco wyższe) oraz pory dnia, o której kupujemy pączka (najdroższe są rano – wieczorem zaś mogą być tańsze w związku z mniejszą liczbą kupujących)" – wyjaśnia analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas Jakub Czugała.
Inflacja zostanie na dłużej. "Nie ma mowy, żebyśmy doszli do celu inflacyjnego"
Z wyliczeń wynika, że przeciętny pączek kosztuje najczęściej ok. 2,5-3 zł, łączna wartość pączków skonsumowanych w tegoroczny tłusty czwartek może zatem wynieść nawet ponad ćwierć miliarda zł. Kwota ta nie uwzględnia innych produktów tradycyjnie związanych z tym świętem, przede wszystkim faworków.
"Nominalna wartość pączków sprzedanych w najbliższy czwartek będzie zapewne większa niż przed rokiem, ponieważ Polska zmaga się obecnie z najwyższą inflacją od lat. Obok wzrostu cen energii elektrycznej, gazu i paliw, jednym z głównych czynników wpływających na skalę obecnej inflacji jest wzrost cen surowców rolnych i żywności" – wyjaśnia analityk BNP Paribas.
Drożyzna uderza w pączki
Wyroby piekarnicze i cukiernicze są jednymi z najbardziej narażonych na wzrosty kosztów produkcji i najdroższych od lat cen składników.
Ceny sprzedaży mąki tortowej przez przetwórców zbóż wzrosły w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy o 40 proc., a o ok. 15 proc. wyższe są ceny cukru. Natomiast jaja zdrożały r/r. o 20 proc., wzrosty zanotowało mleko, a ceny masła poszybowały w ostatnim roku nawet o 70 proc.
Zdaniem analityka banku nawet czasowa obniżka podatku VAT na żywność nie powinna zapobiec wzrostom cen pączków od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.