DSP: pożegnanie lotniczego kombatanta II wojny światowej (komunikat)
...
10.10.2013 17:30
10.10. Warszawa - Rzecznik Dowództwa Sił Powietrznych informuje:
Lotnicy pożegnali dziś (10 października) w Warszawie podpułkownika w stanie spoczynku pilota Włodzimierza Bernhardta. Po mszy w Katedrze Polowej WP urna z prochami zmarłego uczestnika wojny obronnej 1939 roku, walk we Francji w 1940 roku i lotnika 1586. eskadry do zadań specjalnych spoczęła w kwaterze żołnierzy Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie Cmentarza Wojskowego na Powązkach. W pożegnaniu jednego z ostatnich lotniczych weteranów II wojny światowej uczestniczyły delegacje jednostek Sił Powietrznych z generałem broni pilotem Lechem Majewskim na czele. Hołd zmarłemu oddały poczty sztandarowe jednostek wojskowych, Kompania Reprezentacyjna Sił Powietrznych i Orkiestra Wojskowa SP.
"Pułkownik Bernhard był dla nas wzorem oficera i lotnika, człowiekiem o wysokiej kulturze osobistej, który postawą w mundurze, jak i w życiu prywatnym, prezentował rzadki i zarazem wyjątkowy standard, zwany dziś "przedwojennym wychowaniem" - wspominał zmarłego generał Majewski. Podkreślił wrodzoną skromność kombatanta: "Zawsze twierdził, że wykonywał tylko żołnierskie obowiązki, nie oczekiwał za nie ani poklasku, ani zaszczytów. Podziwialiśmy również Jego aktywność oraz zaangażowanie w promowanie historii lotnictwa, zwłaszcza związanej z lotniczym wsparciem Powstania Warszawskiego", zaakcentował dowódca Sił Powietrznych. Generał przypomniał, że przed rokiem mieliśmy zaszczyt gościć podpułkownika Bernharda na VI Światowym Zjeździe Lotników Polskich.
Włodzimierz Bernhardt urodził się 30 sierpnia 1917 r. w Warszawie. Na początku lat trzydziestych wyjechał do Liege w Belgii z ojcem, który otrzymał posadę na tamtejszym uniwersytecie. On zaś kontynuował edukację w belgijskich szkołach. W 1938 r. w liceum Ath,n,e Royal zdał maturę. W tym samym roku wrócił do Polski aby odbyć zasadniczą służbę wojskową. Został wcielony jako strzelec do piechoty, do stołecznego 21 Pułku Piechoty "Dzieci Warszawy". We wrześniu 1939 r. jego pułk jako część 8 Dywizji Piechoty w składzie Armii "Modlin" walczył pod Mławą, a następnie w obronie stolicy. Po kapitulacji Bernhardt uniknął niewoli i korzystając z belgijskich koneksji (ojciec nadal przebywał w Liege), w listopadzie 1939 r. uzyskał belgijski paszport i legalnie opuścił Polskę. Zgłosił się do Wojska Polskiego formowanego we Francji, do 1 Dywizji Grenadierów. W czerwcu 1940 r. trafił na front do Lotaryngii. Gdy po ciężkich bojach z Wehrmachtem 21 czerwca 1940 r., okrążona i osamotniona wobec kapitulacji Francji dywizja
przestała istnieć, Bernhardtowi dotarł do portu La Rochelle, skąd statkiem odpłynął do Plymouth.
Tam został wcielony do formowanej 1 Brygady Strzelców. Z uwagi na przedwojenne wykształcenie średnie w kwietniu 1941 r. trafił na kurs oficerski do Szkoły Podchorążych Piechoty w Dundee. Po ukończeniu szkolenia powrócił do brygady w stopniu starszego strzelca podchorążego. W połowie 1942 r. zgłosił się do lotnictwa i po przejściu komisji lotniczo-lekarskiej, 13 lipca w Blackpool został wcielony do Polskich Sił Powietrznych. Ukończył kilka kursów specjalistycznych, po czym przygotowywał się służby w 300 Dywizjonie Bombowym "Ziemi Mazowieckiej". Z powodu wybuchu powstania warszawskiego i dużych strat w 1586 Eskadrze do Zadań Specjalnych, zaopatrującej powstańców, załogę Bernhardta przeniesiono do południowych Włoch. W pierwszy lot bojowy Bernhardt poleciał nocą z 16 na 17 sierpnia 1944 r. Załoga jego Halifaxa szczęśliwie dokonała zrzutu na Plac Napoleona w płonącej stolicy i zawróciła ku Italii. Niedaleko Bochni samolot został przechwycony i trafiony przez nocnego myśliwca. Załoga (oprócz jednego lotnika)
opuściła maszynę, która spadła koło Bochni. W wypadku doznał złamań żeber i ogólnych potłuczeń, strzelec wyszedł bez szwanku. Bernhardt trafił na przyjaznych ludzi, został skontaktowany z grupą partyzancką i znalazł się w oddziale ppor. Zdzisława Straszyńskiego ps. "Meteor", jednego z cichociemnych. W listopadzie 1944 r. trafił do zgrupowania zestrzelonych lotników i uciekinierów brytyjskich z obozów jenieckich, którzy byli szykowani do ewakuacji. Po wyzwoleniu Krakowa podał się za francuskojęzycznego Kanadyjczyka. opuścił Polskę i w grupie byłych jeńców alianckich został przewieziony do Odessy na Ukrainie. Stamtąd dotarł do Anglii. Przydzielony został do 300 Dywizjonu Bombowego "Ziemi Mazowieckiej" w Faldingworth. Pełniąc już pokojową służbę doczekał rozwiązania jednostki. Wstąpił do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. Po wojnie w ramach kontraktu stacjonował m.in. w Skipton-on-Swale. Ostatecznie zdemobilizował się w 1949 r. Służbę w Polskich Siłach Powietrznych zakończył jako polski
porucznik i angielski Flight Lieutenant. Wyemigrował do Stanów Zjednoczonych i osiadł w Los Angeles. W 2005 r. zdecydował się na powrót do Polski i zamieszkał w Warszawie. Brał udział w uroczystościach kombatanckich i patriotycznych, w szczególności związanych z lotniczym wsparciem powstania warszawskiego. W sześćdziesiątą rocznicę wybuchu powstania odznaczony został Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Za zasługi wojenne otrzymał wiele innych medali i odznaczeń.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść. (PAP)
kom/ ksi/