Duda: mam kredyt, moje wynagrodzenie spada. Prezydent liczy na spadek inflacji

- Wakacje kredytowe powinny przysługiwać przede wszystkim tym, którzy są w trudnej sytuacji - ocenił w poniedziałek prezydent Andrzej Duda. Stwierdził też, że jak chyba większość Polaków ma kredyt i podwyżki stóp procentowych też go dotykają. - Na szczęście prognozy są takie, że ta spirala inflacyjna w najbliższym czasie powinna się zatrzymać. Nie ukrywam, że też na to liczę, bo przecież moje wynagrodzenie też spada - dodał.

reporter9_baza
20.02.2020 Dudabus rusza w Polske Fot. Andrzej Iwanczuk/REPORTER n/z: Andrzej Duda
Andrzej Iwanczuk Andrzej Iwanczuk/REPORTER- Spirala inflacyjna w najbliższym czasie powinna się zatrzymać. Nie ukrywam, że też na to liczę, bo przecież moje wynagrodzenie też spada - powiedział prezydent Andrzej Duda
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk Andrzej Iwanczuk/REPORTER
oprac.  KKG

- Jak chyba większość Polaków mam kredyt - powiedział prezydent w poniedziałek w Polsat News pytany o swoje oświadczenie majątkowe. W poniedziałek Sąd Najwyższy opublikował oświadczenie Dudy za 2021 rok, zawierające informację o kredycie hipotecznym.

Prezydent: płacę dużo wyższe raty

Pytany o pomoc, na jaką mogą liczyć kredytobiorcy w razie problemów ze spłatą rosnących rat, prezydent zaznaczył, że premier Mateusz Morawiecki mówił w poniedziałek "o presji inflacyjnej, która nas de facto otacza i która wynika m.in. także i z wojny, która została wywołana przez Rosję na Ukrainie".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Inflacja poszybuje w górę. "Najgorsze dopiero przed nami"

Zaznaczył, że z powodu wojny nastąpiły "ogromne wzrosty" cen energii. Dodał, że "polityka sankcji też tutaj nie pomaga, ale ona jest realizowana po to, żeby zatrzymać Rosję".

- Inflacja jest wszędzie dookoła nas w Europie, w jednych krajach jest wyższa, w drugich jest trochę niższa – powiedział prezydent.

- Na szczęście prognozy ekonomistów są takie, że ta spirala inflacyjna w najbliższym czasie powinna się zatrzymać. Nie ukrywam, że też na to liczę, bo przecież moje wynagrodzenie też spada. To jest taka sama sytuacja, jak ma każdy z moich rodaków. Też mam kredyt, którego dotykają podwyżki stóp procentowych i muszę w związku z tym płacić dużo wyższe raty niż to miało miejsce jeszcze pół roku temu - powiedział Duda.

Prezydent przyznał, że podwyżki też go dotykają. - Żadnej nadzwyczajnej sytuacji w stosunku do innych nie mam, no ale ja rozumiem, że musimy tę inflację zatrzymać i szukać ku temu wszystkich możliwości, chociaż zdaję sobie sprawę, że ta sytuacja jest trudna – powiedział o spodziewanych kolejnych podwyżkach rat kredytów.

Pytany, czy podpisze ustawę o wakacjach kredytowych, prezydent stwierdził, że "są potrzebne różnego rodzaju instrumenty, które dadzą trochę ulgi tym, którzy są w najtrudniejszej sytuacji". Jego zdaniem, wakacje kredytowe powinny przysługiwać "przede wszystkim tym, którzy są w trudnej sytuacji, dla których te kredyty, których raty wzrastają, zaczynają powodować, że niektórym rodzinom bardzo trudno jest dopiąć koniec z końcem".

- Jak będę wiedział, jakie są szczegółowo zapisy tej ustawy, jakie ta ustawa stwarza dla kogo możliwości, to wtedy będę podejmował decyzje – tak prezydent odpowiedział na pytanie, czy podpisałby ustawę o wakacjach kredytowych dla wszystkich.

- Działania antyinflacyjne z jednej strony, ale z drugiej właśnie takie, które miały poprawić sytuację gospodarstw domowych, które podejmował rząd, wspierałem ze wszystkich sił - zaznaczył Duda wymieniając obniżki podatków i interwencje dotyczące cen paliw.

Duda: banki w Polsce mają się bardzo dobrze

Oświadczył, że on sam wychodzi z założenia, by spłacać kredyt, dopóki go na to stać.

- Chcę, żeby kredyt się zmniejszał i zależy mi na tym, żeby ten kredyt spłacać jak najszybciej - dodał.

Prezydent zadeklarował, że "bardziej martwi się o klientów banków, o zwykłych ludzi, ich rodziny, o konsumentów" niż o banki obawiające się, że lepiej sytuowani mogliby wykorzystać wakacje kredytowe, by odłożyć oszczędności, a później nadpłacić kredyt.

- Banki w Polsce są w większości przypadków w absolutnie bardzo dobrej sytuacji i miały świetne wyniki finansowe na przestrzeni ostatnich lat – dodał. Zwrócił uwagę, że "nawet jeżeli ktoś się zdecyduje na wakacje kredytowe, to te wakacje kredytowe kredytu za niego nie spłacą".

Sejm w na początku czerwca uchwalił ustawę, która m.in. wprowadza wakacje kredytowe. Możliwość skorzystania z nich miałyby osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny na własny cel mieszkaniowy w złotych. Będą one mogły wnioskować o cztery miesiące wakacji kredytowych w tym roku (po dwa miesiące w III i IV kw. 2022 i po jednym miesiącu w każdym kwartale roku 2023).

W ubiegłym tygodniu Senat zgłosił poprawki do tej ustawy - zgodnie z jedną z nich wakacje kredytowe mają dotyczyć wszystkich umów o kredyt hipoteczny, także tych zawartych przed rokiem 2017 r.

"Prezes Glapiński prowadził dobrą politykę bezpieczeństwa"

Odniósł się też do pomysłu nałożenia na banki dodatkowego podatku. - Różne są możliwości, sytuacja jest rzeczywiście bardzo trudna. Ja jestem w ogóle zwolennikiem polityki społecznej, socjalnej, w związku z powyższym uważam, że największa uwaga ze strony rządzących i państwa powinna być ukierunkowana na tych, którzy są w najtrudniejszej sytuacji. W pierwszej kolejności to oni powinni otrzymywać wsparcie i to o nich i o ich sytuację należy się martwić, a o tych, którym się lepiej wiedzie, o zamożniejszych dopiero w drugiej kolejności – mówił.

Prezydent zaprzeczył, by w jego kancelarii przygotowano analizy wskazujące, że Adam Glapiński nie powinien obejmować stanowiska prezesa NBP na kolejną kadencję. - Nigdy też nie miałem takiej myśli, że prezes Glapiński nie powinien pozostawać na kolejną kadencję, wręcz przeciwnie uważam że prezes Glapiński prowadził dobrą politykę bezpieczeństwa, w szczególności w okresie pandemii koronawirusa – powiedział.

Według prezydenta "gdyby wcześniej decydowano o podwyższeniu stóp procentowych, to wszyscy płaciliby większe raty kredytów wcześniej i też byłoby to obciążenie dla ich kredytów domowych".

Prezydent stwierdził też, że "Donald Tusk mija się z prawdą", mówiąc, że prezydenccy prawnicy napisali ekspertyzy świadczące, że wybór Glapińskiego jest nielegalny.

W minioną sobotę na konwencji swej partii w Radomiu szef PO powiedział, że na przeszkody prawne związane z ponownym wyborem Glapińskiego na drugą kadencję w Narodowym Banku Polskim wskazywali eksperci Kancelarii Prezydenta. - Wystarczyłaby dużo mniejsza wątpliwość, aby wyprowadzić gościa z NBP. I ja to zrobię, ja to wam gwarantuję - powiedział Tusk.

Wybrane dla Ciebie

Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza