Duda: zaapelujemy do prezydenta o zmiany w konstytucji

Uczestnicy sobotniego spotkania pod hasłem "Platforma Oburzonych" w Gdańsku
wystąpią do prezydenta RP z apelem o zmianę w konstytucji przepisów dotyczących referendum.

Obraz
Źródło zdjęć: © Newspix

Uczestnicy sobotniego spotkania pod hasłem "Platforma Oburzonych" w Gdańsku wystąpią do prezydenta RP z apelem o zmianę w konstytucji przepisów dotyczących referendum. Podpisane pismo ma dotrzeć do głowy państwa do końca miesiąca.

W historycznej sali BHP spotkali się przedstawiciele prawie stu organizacji, stowarzyszeń i związków zawodowych z całego kraju. Spotkanie zorganizował NSZZ "Solidarność".

"My niżej podpisani (...) zwracamy się do Prezydenta RP z apelem i wnioskiem o wszczęcie procedury zmiany Konstytucji w zakresie przepisów o ogólnokrajowym referendum, która umożliwi obywatelom decydowanie w tak kluczowych sprawach jak wiek emerytalny, ordynacja wyborcza, finansowanie partii politycznych, ilość posłów czy istnienie Senatu" - czytamy w przyjętym przesłaniu, które zaproponowała uczestnikom spotkania NSZZ "Solidarność".

Przesłanie kończy stwierdzenie: "Same partie nie są wystarczające; dlatego naszym zdaniem ugrupowania polityczne powinny podzielić się z obywatelami władzą i odpowiedzialnością za Polskę".

Rzecznik przewodniczącego Solidarności Marek Lewandowski poinformował PAP, że przesłanie zostanie zawiezione do Kancelarii Prezydenta pod koniec marca, po podpisaniu dokumentu przez organizacje biorące udział w sobotnim spotkaniu.

Szef Solidarności Piotr Duda, występując na spotkaniu "Platformy Oburzonych", tłumaczył, że "głównym celem, który nam otworzy drogę do demokracji bezpośredniej jest zmiana ustawy o referendum". Wyjaśnił, że chodzi o to, by po zebraniu odpowiedniej ilości podpisów, obywatele mogli wypowiedzieć się w ważnych sprawach dla społeczeństwa.

"A jeśli pan prezydent nie będzie chciał nam pomóc, to my wiemy co my mamy dalej robić (...); chcemy przywrócić Polakom więcej demokracji" - dodał Duda.

Zaznaczył też, że spotkanie "nie jest walką ani Dudy, ani Solidarności, ani nas wszystkich o byt polityczny, bo to nas nie interesuje". "My chcemy Polakom tylko przywrócić więcej demokracji i po to tu jesteśmy. My dążymy do dialogu w Polsce, a nie do konfrontacji, ale jeżeli nie ma przy stole negocjacji drugiej strony do dialogu, to trzeba sobie tę drugą stronę poszukać, albo zmienić i do tego musimy dążyć" - argumentował, oklaskiwany przez zebranych szef Solidarności.

Duda zapowiedział, że będą kolejne tego typu spotkania. "Nie mamy gdzie się cofać, to jest nasze być albo nie być" - dodał.

Muzyk Paweł Kukiz (założyciel inicjatywy Zmieleni.pl) w swoim wystąpieniu przyznał, że po spotkaniu w Gdańsku oczekuje przede wszystkim tego, że "będzie głośno słyszalny postulat o konieczności przywrócenia obywatelom podmiotowości, większego udziału obywateli we władzy". "Referendum jest rzeczą podstawową, musimy przywrócić podmiotowość obywatelom" - dodał.

Przed wystąpieniami Dudy i Kukiza przez prawie cztery godziny prezentowały się organizacje, stowarzyszenia i związki zawodowe uczestniczące w spotkaniu.

Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel mówił: "Od 20 lat walczymy o wolny, sprawiedliwy, przyjazny pacjentom system opieki zdrowotnej (...); bardzo szybko zorientowaliśmy się, że ci posłowie i senatorowie nie naprawią służby zdrowia, tak samo jak nie naprawią przemysłu, sprawiedliwości. Oni przestali słuchać ludzi, oni słuchają przede wszystkim swoich wodzów: Tuska, Kaczyńskiego, Millera".

"Trzeba wprowadzić najpierw jednomandatowe okręgi wyborcze, a odzyskawszy władzę, będziemy naprawiać każdą dziedzinę tak jak chcą obywatele, a nie tak, jak chcą tego posłowie partyjni" - przekonywał.

Niektóre wypowiedzi były bardzo ostre. Padały stwierdzenia, że żyjemy w państwie fałszu, bezprawia, partyjniackiego złodziejstwa, a także, że mamy do czynienia z eksterminacją narodu. Przestrzegano przed zbliżającym się jesienią kolejnym rozbiorem Polski, nawoływano do odsunięcia od władzy szkodników i rozbetonowania polskiej sceny.

(AS)

Wybrane dla Ciebie
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów