Duże obroty i spadki pod koniec sesji
Wtorkowa sesja rozpoczęła się od wzrostów i około 9:45 indeks WIG20 osiągnął dzienne maksimum 2156,5 punktów.
12.08.2009 09:09
Od tej godziny na parkiecie zapanował marazm i indeks główny poruszał się między poziomami 2135-2155. Przez ten czas na rynek dotarły informacje na temat inflacji CPI w Niemczech (-0,5% r/r) oraz bilansu handlu zagranicznego dla Wielkiej Brytanii (-6,451 GBP, oczekiwano -6,0 GBP). Przed 15:00 rząd ogłosił plany prywatyzacyjne na kolejne lata. W programie znalazł się między innymi: projekt sprzedaży 10% udziału SP w KGHM oraz części akcji Lotosu (13%). Po tych informacjach na rynku nastąpiły silne wyprzedaże i kurs WIG20 osiągnął poziom 2090-2095 punktów.
Bykom nie pomogły lepsze dane z USA, gdzie ogłoszono dane o wydajności pracy (wzrosła o 6,4% k/k przy prognozach 4,9% k/k) oraz o jednostkowych kosztach pracy (spadły o 5,8% k/k zamiast spodziewanych 1,9%). Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 2077 punktów, co w wartościach procentowych daje spadek o 2,61%. Największe spadki spośród spółek z głównego indeksu zanotowały: KGHM - 5,78%, PKNORLEN -5,02% i PKOBP -4,75%. Obroty były bardzo wysokie i wyniosły 1 515 mln PLN dla WIG20, a dla całego rynku obroty wyniosły 2 mld PLN. Bardzo dobrze poradził sobie indeks spółek średnich mWIG40, który ostatecznie zyskał 1,25%, a przez całą sesję pozostawał na plusie.
Podwójny opór dla indeksu szerokiego rynku okazał się w trakcie wczorajszych notowań barierą nie do przejścia. Po dodatnim otwarciu i sporym zaangażowaniu popytu udało się nawet w trakcie sesji zaliczyć nowe tegoroczne maksima, ale końcówka okazała się fatalna dla posiadaczy akcji i ostatecznie WIG zamknął się 1,5% poniżej odniesienia. Dodatkowo obroty w trakcie sesji rozłożone były stosunkowo nierównomiernie, do godziny 14 sięgały one około 1 mld zł, a na końcu sesji, po mocnej wyprzedaży wyniosły już 1,97 mld zł. Fakt ten wskazuje na obustronną siłę rynku i brak konkretnie obranego kierunku przez inwestorów krótkoterminowych. Dla jednej strony wczorajsza sesja była wskazaniem powrotu optymizmu i obrony kanały a dla części słaba końcówka potwierdziła moc podwójnego oporu.
Z technicznego punktu widzenia indeks ponownie utknął poniżej linii kanału średnioterminowego, który obecnie jest kluczowym poziomem do pokonania, jeżeli rynek ma zamiar nadal rosnąć. Od dołu wspierać będzie wyznaczona linia przyspieszonego trendu wzrostowego, która unosząc się również pogania popyt do aktywności. Ponadto na wykresie dziennym pomiędzy kursem indeksu a wskaźnikiem RSI pojawiła się dywergencja bessy, z której wynika sygnał sprzedaży. Wszystkie te czynniki przemawiają raczej negatywnie i dają więcej argumentów niedźwiedziom, ale na dzisiejszej sesji istotnym będzie poziom wspomnianego oporu, aktualnie przebiegający w okolicach 35 912 pkt, a od jego obrony zależeć będzie potencjał teoretycznych spadków, wynikających z sygnały wskaźnikowego.
BM Banku BPH