Duże problemy z obroną wsparcia i kolejny cudofixing

Wczorajsze wyciągnięcie warszawskiego parkietu na zamknięciu sesji wraz z pozytywnymi informacjami płynącymi z niemieckiej gospodarki, a pokazane przez indeks zaufania konsumentów publikowany przez Instytut Badania Opinii i Rynku Gfk (poprzednia wartość: 5,7; prognoza: 5,7; aktualna wartość: 5,8) dodawała nadziei na pozytywne otwarcie.

I tak też się stało – indeks spółek o największej kapitalizacji rozpoczął od lekkich wzrostów z otwarciem na poziomie 2525,08 pkt (+0,14%). Niestety zauważalna od kilku dni relatywna słabość warszawskiego parkietu również w dniu dzisiejszym dawała znać o sobie, gdyż przy braku zmienności na rynkach zagranicznych i notowaniach przy poziomach wczorajszego zamknięcia indeks spółek WIG20 rozpoczął proces spadków. Zatrzymaniu tej tendencji pomimo chwilowej pozytywnej reakcji nie pomogły lepsze od oczekiwań dane dotyczące rocznego PKB Polski (poprzednia wartość: 4,3%; prognoza: 1,9%; aktualna wartość: 2%). Spadek został zatrzymany dopiero w okolicy 2504 pkt. Od tego momentu indeks blue chipów wszedł w fazę konsolidacji pomiędzy 2505 a 2510 pkt. Tuż po godzinie 13:00 strona popytowa przystąpiła do kontrataku. Niestety sił i środków wystarczyło tylko do częściowego zniwelowania porannej słabości z podejściem w okolice 2517. Dopiero na fixingu indeks WIG20 zdołał powrócić powyżej wczorajszego poziomu zamknięcia z
wyliczeniem na poziomie 2524,36 pkt przy obrotach na całym rynku nieznacznie przekraczającym 680 mln zł.
Wśród spółek o największej kapitalizacji największą siłę wykazywały zapomniane przez inwestorów akcje Synthosa, któremu już wczoraj udało się przebić powyżej krótkoterminowej linii trendu spadkowego, a dzisiejszy wzrost potwierdzony wzrostem obrotu zwiększa prawdopodobieństwo dalszej aprecjacji kursu. Przez cały dzień pozytywnie zachowywały się akcje Tauronu oraz PKO BP. Do grona spółek wzrostowych po cudofixingu dołączyły akcje KGHM-u, PKN Orlen i to one przesądziły o pozytywnym zamknięciu dzisiejszej sesji.

W gronie spółek o małej i średniej kapitalizacji pod względem największej stopy zwrotu zwyczajowo już królowały akcje spółek groszowych, takich jak Advadis, Ecard, do których dołączyły akcje spółki Remak oraz Lubawa w przypadku ostatniej z nich aprecjacja kursu poparta została obrotami. W dalszym ciągu pozytywnie zachowywały się akcje spółki Amica (+4,42%), które od 10 sesji nieustannie powiększają swoją wartość. Wśród spółek spoza indeksu WIG20 najsłabiej zachowywały się akcje BNP Paribas Bank Polska i spółek posiadających groszowe wartości, jak Euromark, Bioton oraz Rainhold.

Spoglądając na techniczny obraz rynku w dalszym ciągu pozostaje w mocy istotny poziom wsparcia między 2510 a 2520. Niestety ostatnie dwa dni to widoczny brak siły i tylko dzięki bierności podaży we wskazanym zakresie w dalszym ciągu jest utrzymany. Takie zachowanie w znacznym stopniu obniża jego moc, co w najbliższym czasie powinno spowodować pogłębienie spadków z zatrzymaniem na poziomie 2470, gdzie znajduje się 50% zniesienia listopadowo-grudniowej fali wzrostów wzmocnione równością fal spadkowych. Wówczas zakres fali spadkowej zapoczątkowanej 2.01.2013 (maximum 2634,18) i trwającej do 16.01.2013 (minimum 2520,18) równałby się zakresowi obecnej fali spadkowej, która rozpoczęła się 17.01.2013 (maksimum 2585,63 pkt). W przypadku podjęcia natychmiastowych działań przez byki najbliższy opór wyznacza wspomniany już szczyt z 17.01.2013 na 2585,63 pkt. Dopiero przebicie tego poziomu będzie zwiększało prawdopodobieństwo powrotu do kolejnej fali wzrostów.
Jan Nowakowski
makler DM BZ WBK S.A.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)